„Źli władcy są Bożą chłostą, którą należy przyjąć” – św. Augustyn. Dodajmy dla szerszego oglądu słowa Arystotelesa: „Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów, bowiem są to rządy hien nad osłami”. I współcześnie, Kard. S. Wyszyński: „Naród który odcina się od Boga, Ojczyzny, historii, który się patriotyzmu wstydzi, to naród renegatów”.
Te trzy cytaty powinny wystarczyć, by zrozumieć, że naród nie dbający o swoją Ojczyznę – utraci ją! Odpowiedz więc sobie na pytanie – czy Polska należy jeszcze do Narodu Polskiego??
Gdy po II WŚ zostaliśmy sprzedani sowietom przez amerykanów i anglików, do Polski nasłano 100 tys. Chazarów. Zmienili nazwiska. Objęli kluczowe stanowiska w państwie, a obdarzeni zmysłem politycznym, tworzyli (swoje) partie, stronnictwa czy stowarzyszenia. Jako, że inna cywilizacja najechała łacińską (personalistyczną), zaczęły się represje, ucisk i strach. By zniszczyć moralnie, tworzyli warunki i okoliczności do bycia… oszustami i złodziejami. Pół wieku trwała komuna w powojennej Polsce. W końcu to co zostało oparte na kłamstwie, musiało runąć. Pierestrojka, transformacja, prywatyzacja i… zostaliśmy ograbieni z majątku. Ogłupiani przez media, zohydzani do zachowań politycznych poprzez ich „cyrkowe spory medialne”, odsuwaliśmy się coraz bardziej od tzw. „brudnej polityki”. O to im chodziło! Przestając chodzić na wybory, coraz więcej oddawaliśmy im „pola do zawłaszczenia”. Wyhodowani i wyszkoleni przez zachodnie elity masońskie jak np. Fundacja Fulbrighta osobnicy, zostali przysłani polskojęzyczni liberałowie typu „geremko-balceraki”. Stronnictwo ruskie odchodziło do lamusa, a o prymat nad Polską, zaczęły walczyć frakcje: pruska i usraelska. Zaczęli tworzyć mnóstwo partyjek, nieraz „kanapowych”. Często były tworzone partyjki-efemerydy przez służby, także obcych państw. Taki Biedroń – „Wiosna”, pochwalił się, że na stworzenie swej partyjki, dostał kasę od niemiaszków. Gdy pojawiła się gdzieś jakaś polska partia, z mety ją wyszydzano, opluwano, niszczono i nie dawano dostępu do mediów. Powodowało to poczucie bezsilności i – odchodzenia od troski o Państwo i bierność wyborczą. Oni…. oni zawsze chodzili i wybierali swoich, czyli stronnictwo pruskie czy usraelskie. Po tzw. „okrągłym stole” (kancie), te kamaryle podzieliły Polskę i jak widać, raz „rządzą jedni, raz drudzy”. Czyli generalnie POPIS plus przystawki PSLSLD, gdyby brakowało głosów do większości w Sejmie. Wprowadzali w życie liberalizm, a to jeszcze gorsza forma zakłamania jak komuna. W komunie, Naród wyczuwał ten geszeft, teraz – kłamstwo uchodzi za prawdę, a wyrocznią jest telewizor. Nośne hasła wyborcze… rozliczenia poprzedników, były majstersztykiem na nieświadomych gojów. PO doszło do władzy bo… mieli rozliczyć komunistów z PZPR i SLD, PIS miał rozliczyć PO itd. i w kółko Macieju. ILU SIEDZI??
Wciąż szydzą z Polaków, wciskając sztuczne „sondaże” i mówią, no albo PO albo PIS. Znów pewnie PO – wsadzi PIS, a PIS… pewnie więcej będzie rozdawać z nasze wspólnej kasy. I tu nie chodzi o to, że nam się należy za te złodziejstwa politykierów, ale o…. amoralny sposób zdobywania głosów wyborczych! Do jeszcze innych przemawia to, że PIS widać w kościołach. Klękają, żegnają się (często pokracznie), no ale nikt nie dał więcej niż PIS! Tak, to już następny etap, po karmieniu chwytliwymi hasełkami (wieszcząc rychły dobrobyt), bo teraz przemawia już tylko kasa – a że to nasza wspólna, to…! No więc – czy jesteśmy skazani na wybór między dżumą a cholerą (PO-PIS)? Na szczęście już nie!
Wiele polskich środowisk zaangażowanych politycznie, stworzyło platformę gdzie się zebrali i udało się. System ma zagwozdkę, co zrobić z tym fantem, bo toto rośnie w siłę a ludzie zaczynają rozróżniać kto lew a kto błazen. Mają jeszcze dość skuteczne narzędzie – „sondaże”, które dla dobra Narodu powinny być zakazane! Jest wiele tzw. „pracowni sondażowych”, które działają na zapotrzebowanie. Jedne wskazują lidera na PIS, inne na PO. Gdy dali (może przez przypadek), „Konfederacji” 9% (trzecia siła polityczna w Polsce), to za chwilę inni – zepchnęli ją poniżej progu wyborczego (5%)! Tak to się kręci. Jest szansa, bo gdyby partyjni wodzowie (małych partyjek – ale polskich), schowaliby swoje ambicje i zjednoczyli się na listach najbardziej dziś znanej „Konfy”, to – system zacznie padać. Wygląda na to, że ani PIS ani PO nie zdobędą większości w Sejmie i tu trzeba, aby jak największa była „Konfederacja”, bo wtedy nic bez jej zgody w Sejmie nie uchwalą.
A dzieje się, bo do niej dołączył – 12 poseł, były v-ce marszałek od Kukiza, dr Stanisław Tyszka. Wstąpił do partii „Korwin”. Cóż, przed wyborami ludziska szukają dobrego miejsca na listach… Czemu nie dołączył wcześniej? W najnowszym nr 47 „Warszawskiej Gazety”, autor „mcz” pisze: „Poseł S. Tyszka opuścił koło poselskie Kukiz’15 o dołączył do współtworzącej Konfederację partii Korwin. Nie byłoby w tym niczego sensacyjnego, gdyby nie uzasadnienie tej decyzji, które padło z ust posła Tyszki. Powiedział: „Cieszę się, że mogę dołączyć do czegoś, co Sławomir Mentzen tworzy, i co daje nową nadzieję zarówno polskiemu ruchowi wolnościowemu, jak i polskiej polityce. Chciałem i nadal chcę tworzyć alternatywę dla PIS i PO.” Problem w tym, że podczas tej samej konferencji prasowej Tyszka ujawnił, że zanim dołączył do partii Korwin, prowadził również rozmowy: z PO, Polską 2050 S. Hołowni i partią wolnościowców… To naprawdę prawdziwy majstersztyk rozmawiać z PO o tworzeniu alternatywy dla PO i PIS. A może chodziło po prostu o poszukaniu takiego ugrupowania, które obieca posłowi Tyszce najlepsze miejsce na liście w przyszłorocznych wyborach?”
Nie chcąc grzeszyć (grzech zaniechania), mamy obowiązek wobec Ojczyzny i Narodu Polskiego, iść na wybory i wybrać rozsądnie, a potem patrzeć im na ręce. Wszak wydajemy na tych „polityków” już 70 mln zł rocznie (czyli każdy to opłaca!). W 2021r. PIS dostał z naszej wspólnej kasy – 23,5 mln zł (wzrost o 5 mln w porównaniu do 2019), PO – 19,8 mln, Nowa Lewica (SLD) – 11,5 mln, PSL – 8,3 mln i Konfederacja – 6,8 mln zł. Teoretycznie wybory do Parlamentu Polskiego na jesieni 2023, a samorządowe przenieśli na wiosnę 2024r. Planują, rozpisują… pod siebie, ale i tak ostateczne słowo będzie miał Bóg i bardzo oczekiwana – pełna Intronizacja w Polsce, a wtedy wszelkie ludzkie plany pójdą do lamusa.
Przyszłym włodarzom Polski trzeba jednak przypomnieć że: „Władza zawsze musi być używana dla – Zbawienia dusz i tylko dla tego jednego celu”!!(Orędzia T. 30). Co do sentencji św. Augustyna, to trzeba sobie uświadomić, że jeśli źle wybierzemy, to sami będziemy cierpieć i… przyjąć Bożą chłostę!
By the way: kto jest zainteresowany tym, abyśmy zaprosili do Grajewa, autorów znanych książek Aldonę Zaorską (Warszawska Gazeta) i prokuratorem (od ks. Popiełuszki), Andrzejem Witkowskim?
PS. Konfederacja: Gigantyczna dziura budżetowa PiS!
Konfederacja: Wracają wyższe stawki VAT! PiS znowu poddaje się naciskom Komisji Europejskiej.
Aleksander Szymczak
Panie Szymczak wrogowie Polski są w Kofedercji co Pan powie na taki twit
Oto nowa twarz Konfederacji – Stanisław Tyszka, którego żona Małgorzata Pakier jest kierownikiem działu naukowego w muzeum Polin, i który jako przyboczny Pawła Kukiza doprowadził do rozpadu jego ugrupowania. Szalom!
PolubieniePolubienie
Szalom bracie… w wierze. Dziś… kto przyjaciel a kto wróg – kto to wie? Każdemu należy się czas…. na nawrócenie. Jeśli będzie – uczciwy, to nie zaszkodzi, bo są tam rozsądni ludzie jak Winnicki, Braun czy nawet „stary” Korwin. U Kukiza nie było takich potęg intelektualnych, a tu są. Jestem optymistą. AKS
PolubieniePolubienie
Zaskoczyło mnie że każda partia ma kogoś obcego w szeregach nie wspomnę o Braunie, chyba stąd taki antypolonizm pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ktoś mądry powiedział, że w każdej partii legitymację nr 1 ma …szatan. No, coś w tym jest. Ale gdyby więcej było takich mądrych Polaków jak Grzegorz Braun (i odważnych), to przyszłość nie wydawałaby się taka…demoniczna. AKS
PolubieniePolubienie
„Marco” napisał: „każda partia ma kogoś obcego w szeregach nie wspomnę o Braunie”. To już nie wiem, czy jesteś za – czy przeciw? Ale ż..eskimosi tak mają, że nie znają interpunkcji, pytajników itd. Czy można coś od nich wymagać?
PolubieniePolubienie