KRZYSZTOF BOSAK KANDYDATEM KONFEDERACJI NA PREZYDENTA RP

18 stycznia 2020r w Warszawie odbył się zjazd elektorów Konfederacji celem wyłonienia, spośród 9 kandydatów, jednego, który będzie reprezentował Konfederację w majowych wyborach prezydenckich. To ugrupowanie sejmowe pokazało Polakom nową metodę wyboru jednego kandydata prawicy. Metoda wzorowana na amerykańskim sposobie głosowania poprzez elektorów. W poszczególne weekendy (od 7 grudnia), kandydaci przejeżdżając Polskę, zdobywali tzw. głosy elektorskie. Najwięcej zebrał K. Bosak – 115, drugi G. Braun – 77 a trzeci A. Dziambor – 51 (na piątym miejscu J. K. Mikke – 21). Czołówka więc była już wiadoma. Ostateczny wybór należał do elektorów, co podnosiło ciśnienie i adrenalinę.

 Odbyło się 6 głosowań i po każdym, odpadał ten z najmniejszą liczbą głosów elektorskich. Odpadający miał swoje „ostatnie 5 minut” na mównicy. M. Ziętek Wielomska mówiła, że jesteśmy na wojnie, którą musimy wygrać. Walczymy wszak o – Łacińskie państwo Narodu Polskiego. Tu kluczową rolę ma odgrywać etyka w życiu publicznym. Kobiety mają stać na straży tej etyki a tym samym wpływać na mężczyzn. Następnym odpadającym był J. Wilk który mówił, że miał rozmowę z Bogiem i że …. będziemy rządzić do końca świata. Jednak te słowa były do… PIS. Bóg istnieje i widzi co robicie! Ale też, że nie będziecie rządzić do końca świata, a tylko do maja, bo będzie prezydent z Konfederacji. Zaapelował, by jego elektorzy zagłosowali dalej na A. Dziambora!

Następnie odpada J. K. Mikke, który mówił, że siły masońskie rządzą Europą i prowadzą ją do katastrofy. Stąd Europa i Polska potrzebują kontrrewolucji kulturalnej. Precz z wartościami które serwuje lewica. „Wartości  europejskie” są dokładnie odwrotne od normalnych. Dlatego reprezentant Konfederacji ma nieść ten płomień kontrrewolucji, wszak musimy walczyć o prawdę, bo tylko prawda ma nas wyzwolić!

Następny odpada K. Berkowicz, który powiedział, że mamy za sobą duży maraton wyborczy i Konfederacja nie jest monolitem. Celem naszym jest jednak powrót do normalności w życiu społecznym i politycznym. Konfederacja jest takim… „wiedźminem”, który ma zgładzić potwory na drodze do normalnej Polski. Podsumował – współczuję temu który wygra, bo czeka go 5 lat „orki” na prezydenturze.

Pozostało trzech: A. Dziambor – 61 głosów, G. Braun – 135 gł., i K. Bosak – 118 gł. Następny odpadający, A. Dziambor mówił, że był to piękny wyścig i było miło w tej rywalizacji. Był trochę zawiedziony wynikami, ale będzie wspierał tego, kogo wybiorą. Konfederacja ma zamiar zdobywać władzę, by A. Duda wyniósł się z pałacu prezydenckiego. I tu następuje niespodziewany zwrot akcji.  Poprosił on o 15 minut przerwy, by porozmawiać ze swoimi elektorami! Szykowało się wszak ostatnie głosowanie. Prowadził wyraźnie G. Braun. Na dziś jest wiele pytań o… wpływ tej „rozmowy”. Może się dowiemy… wkrótce? Rozumiem elektorów, którzy głosują na swoich kandydatów, ale gdy ten odpada, to…?  Najmądrzej w takiej sytuacji byłoby pozostawić głosowanie sumieniom elektorów. Do tego nie byłoby trzeba …spotkania. Stąd jest teraz lawina domysłów, wszak…. Od dawna wiadomo, że układ rządzący tutejszą neokolonią, bardzo zabiegał – by tylko nie G. Braun. To był jedyny młot, który byłby w stanie – wymieść tę stajnię Augiasza! Jaka więc była ta kuluarowa rozmowa, kto i czy…. jakoś wpływał?? Internauci już to określili – Dziambor zdrajca!  

Ostateczne głosowanie daje wygraną K. Bosaka (RN) – 163 głosy, a G. Braun (Korona) – 146.  W tej „niezwykłej przerwie”, jeden z kandydatów P. Skutecki mówił, że byłoby zaskoczeniem, gdyby wygrał Bosak, bo G. Braun od początku był faworytem.  To zaskoczenie jak widzieliśmy, nastąpiło. Pierwszy występował „przegrany” G. Braun, który mówił, że jest to historyczny moment z wielką dramaturgią tego zdarzenia. Podziękował współkandydatom i K. Bosakowi. Prawybory pozwoliły zebrać mnóstwo spostrzeżeń i uwag. Nic się dziś nie kończy – a zaczyna. My nie musieliśmy brać kandydatów z łapanki, bo między nami … „faszystami”, co od razu podkreślił to jako żart. Konfederacja dziś nie jest już przedsięwzięciem lokalnym. Na koniec wystąpił zwycięzca K. Bosak. To ogromny zaszczyt – zaczął. Podziękował wyborcom i sympatykom którzy wspierali. Prawybory to nowa jakość na polskiej scenie politycznej, bo udało się stworzyć coś wyjątkowego. Nie damy sobie narzucić poprawności politycznej i pewnie żaden z nas nie podpisałby Traktatu Lizbońskiego. Dążymy do Narodowego silnego państwa opartego na etyce chrześcijańskiej. Jesteśmy wszak coraz bardziej zadłużani a tym samym coraz mocniej uzależnieni od międzynarodówki…. Należy przywrócić etos solidarności w naszych środowiskach, walczymy przecież o niepodległość, wolną i wierną Bogu Polskę. Musimy zbudować dobry etos obywatelski, bo mamy być społeczeństwem ludzi wolnych. Żadne „instytucje soroskie”, nie wpłynęły na tyle źle, bo nie udało im się uwiarygodnić w narodzie. Pomruki wariactwa na zachodzie dopiero dochodzą do nas. Będziemy nadal bojkotowani medialnie, ale wygramy I turę wyborów prezydenckich.

W trakcie i po wyborach, liczne komentarze internautów np.: „Bosak żadnego wyłomu nie zrobi, straciliśmy szansę. Tylko Braun miał szansę na II turę.” Były wpisy przeciwne – ot, jak to w Narodzie, który pretenduje do rozprawienia się ze stanem obecnej neokolonii starszych i mądrzejszych. Trudno dziś określić, przy tak skomplikowanej sytuacji geopolitycznej, co byłoby lepsze dla Polski – czy charyzmatyczny i złotousty G. Braun, czy spokojny ale merytoryczny (i młody) K. Bosak? Głosować wszak będzie cała Polska, a nie tylko te kilka ( 7 !) tysięcy z prawyborów. Szkoda, że tylko tylu zdecydowało się zagłosować (przy poparciu 1,25 mln wyborców), bo te wyniki z pewnością nie odzwierciedlają – woli pozostałej większości … nie głosującej. Taktyka wystawienia jednego z RN, okazała się być lepsza niż 4 kandydatów od Korwina.

Aleksander  Szymczak

5 myśli na temat “KRZYSZTOF BOSAK KANDYDATEM KONFEDERACJI NA PREZYDENTA RP

  1. Cenię Krzysztofa Bosaka, lecz jego wybór nie ma przyszłości. Tylko Grzegorz Braun miałby szansę na dobry wynik przeciw Kidawie i Dudzie. Ponadto, okazała się perfidna gra Dziambora, a nie Korwina. Dziambor jest Koniem Trojańskim w Konfederacji. Właściwie nie jest to dla mnie zaskoczeniem, gdyż zbyt wiele formacji politycznych zaliczył ten osobnik. Był w pseudo prawicowym Stronnictwie Konserwatywno-Ludowym (z Balazsem i Hallem), póżniej otarł się nawet o PO oraz PiS. Typowy oportunista i karierowicz. Nigdy nie ufałem mu.. Czyżby zadaniowany? Dziambor rozwali Konfederację, która nie przetrwa do następnych wyborów. Szkoda, bo było wiele uzasadnionych nadziei. Pankracy8

    Polubienie

  2. Prawybory Konfederacji WiN. Ok. K. Bosak na dziś jest kandydatem. Jednak oficjalnie może być zgłoszony dopiero, gdy ruszy kalendarz wyborczy (2 miesiące przed). Czyli do facto – jeszcze wszystko jest możliwe. Nie milkną echa prawyborów. Słynna … „przerwa Dziambora..! Ludzie zaczynają mówić, a skoro tak, to być może zagłosuję na prezydenta II RP J. Zbigniewa Potockiego. Co więc się stało, że nie wybraliście najlepszego – G. Brauna?? Z całym szacunkiem dla walorów młodego K. Bosaka, jednak urząd prezydenta…. wymaga szczególnych kompetencji. Pewnie dobrym byłby ministrem, ale wyobraźmy sobie Jego konfrontację, najpierw z A. Dudą ( to jeszcze możemy wyobrazić), ale z p. Merkel czy p. Putinem. Wystawienie Go jako kandydata prawicy, w obecnej sytuacji, jest z góry skazane na porażkę. Z mety wytkną Mu brak wykształcenia a swoje 3% w TVPis , będzie miał do końca wyborów i jeden dzień dłużej.
    Prawybory były dość dobrze zorganizowane i przyniosły duży zysk PR. Zawiodła jednak frekwencja. Owszem, ludzie mieli wolny wybór, ale… Skoro zwolennicy Konfederacji to 1,25 mln wyborców, to te 7 tys. ! w prawyborach budzi… ! Można to potraktować jako preludium, jako rozgrzewkę i swoistą zabawę. Owszem, wyłoniły dwóch najlepszych i tym należy dalej …”grać”. Trzeba doprowadzić jednak do tego, by najlepszy, czyli G. Braun, został tym kandydatem prawicy. Jak to zrobić, by każdy zainteresowany nie stracił… godności? Najważniejsze jest przecież – dobro Polski. Człowiek wielki jest w stanie poświęcić „swoją karierę”, na rzecz wyższych wartości. K. Bosak mógłby powiedzieć, no tak, ale teraz sobie uświadomiłem z czym muszę walczyć, i przyznaję – to mnie przerosło. Scedowuję to na następnego G. Brauna. Jego te rzeczy z pewnością – nie przerosną, ale będzie obłęd w oczach masonerii i zarządzających Polską. Scenariusz mało prawdopodobny? Dobrze, jako jeden z tego 7-mio tysięcznego promila głosującego, kontestuję wybór, bo te 7 tys.! głosów , jest śladowym promilem elektoratu Konfederacji. Co można zrobić? Aby nie ucierpiała godność trzeciego podmiotu czyli suwerena(Wasz pracodawca), można teraz przez miesiąc dać możliwość głosowania korespondencyjnego, mailowego etc, na tych dwóch kandydatów. Uszanuję wybór kilkuset tysięcznego elektoratu, ale 7-mio tysięcznego – kontestuję. Piszę dopiero dziś, by nie było podejrzeń o emocjonalność dnia głosowania. Dla dobra Polski, Konfederacja musi przetrwać!
    Aleksander Sz./ Grajewo
    Dla rozsyłających: ze strony: wiernytradycji.com; do wiadomości – biuro.prasowe@konfederacja.net; Janusz.Korwin-Mikke@sejm.pl; Robert.Winnicki@sejm.pl; Krzysztof.Bosak@sejm.pl; Grzegorz.Braun@sejm.pl; teresagarland@fidespolska.pl

    Polubienie

  3. Słuszny komentarz! Bosak to nie Wałęsa, co to po zawodówce został…. Brak wykształcenia dzisiaj to powazny mankament. Konfederacjo >> zmień kandydata!! Konfederacjo, jeśli nie wy, to juz chyba….sznur!

    Polubienie

  4. Potocki to persona też niegodna zaufania , Polska leży , nie ma na kogo głosować , już lepszy Duda niż Kidawa , dlaczego nie startuje Piotr Jaroszyński lub Nowak Andrzej historyk

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.