Chyba już się kończy era „grania” w Polsce. Nikt przecież nie lubi jak robi się z niego głupca i naiwniaka, a tak już zaczyna się postrzegać na forach internetowych poczynania Owsiaka. Ze sprawozdań finansowych widać zebrane miliony, które później, lekko mówiąc, są rozdysponowywane wbrew zdrowemu rozsądkowi. Np. w 2011 fundacja kupiła budynek w Warszawie za 8,4 mln zł – na cele fundacji. Teraz kupili mieszkanie za ok. milion na luksusowym osiedlu w W-wie. W sumie fundacja już kończy czwartą nieruchomość. Bywało i tak, że oficjalnie chwalili się następnym rekordem zbiorki – 50 mln a potem z dokumentów wynikało, że było tego 46 mln.
Te i inne rewelacje zaniepokoiły blogera „Matka Kurka”. Nazwał Owsiaka – „królem żebraków i łgarzy”. Nasz guru oczywiście wytoczył proces, który odbył się w Złotoryi. Wyjątkowo rzetelnie sędzia poprowadził sprawę i nie pozwolił na małpowanie, gdzie bywało, że Owsiak skakał po stole i szukał – słoika z pieniędzmi. Był odporny na urok celebryty i zażądał dostarczenia dokumentów finansowych. Do określonego terminu tych dokumentów nie dostarczono, i Sąd wydał wyrok korzystny dla blogera. Oczywiście nastąpiło odwołanie i sprawa trwa.
Na konferencji w klubie Ronina, bloger opowiadał o niejasnych przepływach pieniędzy w trójkącie WOŚP a spółkami „Złoty Melon” i „Mrówka Cała” (co za nazwy!). Wszystkie w rękach rodziny i żony. Sami siebie wybierali, sami się zatrudniali, sami sobie zlecali prace itd. Istny – Amber Gold! Gdyby dokumenty zostały przedstawione, zapewne padłby mit – szlachetnego dobroczyńcy. Bloger tak posumował, że to co Owsiak robi najlepiej, to otumania. Fundacja zatrudnia 33 osoby przez cały rok. Koszty działalności – olbrzymie. Niejasne umowy na ogromne koszty serwisowania sprzętu itd. Kto by chciał się w tym rozeznać? Ale Polacy są wrażliwi, dają i mają poczucie dobroczynności.
Z dyskusji po konferencji – jeden z wpisów: „W trakcie procesu i między innymi po ujawnieniu wyżej wymienionych dokumentów Lidia Niedźwiedzka-Owsiak zawiesiła działalność „spalonej” firmy „Mrówka Cała”. W tym samym czasie Jerzy Owsiak założył swoją firmę „Jasna Sprawa”, a jej pełnomocnikiem została… tak, Lidia Niedźwiedzka-Owsiak. Zakres działalności „Jasnej Sprawy” i „Mrówki Całej” jest tożsamy i głównie opiera się na szkoleniach edukacyjnych i medycznych, produkcji gadżetów reklamowych, produkcji filmowej oraz muzycznej. Ile z zleceń „Jasna Sprawa” pośrednio lub bezpośrednio otrzymała od WOŚP i „Złotego Melona” musiałby ustalać kolejny sąd, a najlepiej prokuratura, bo sąd Jerzy Owsiak i Lidia Niedźwiedzka-Owsiak mają w poważaniu, ale tym najgłębszym – odmówili dostarczenia pełnej dokumentacji w ramach prawomocnego zarządzenia Sądu Rejonowego w Złotoryi.
To, czy w danej miejscowości, będzie „grać WOŚP” czy nie, decyduje burmistrz. Mądrzy i odważni nie ulegają ogólnemu naciskowi. Dawniej, przez ok. 10 lat nie grali w Nysie. Teraz już w Elblągu, Ostrołęce a w Poznaniu – bardzo ograniczono. Ostatecznie, czy to Owsiak ma wyposażać szpitale, czy – Ministerstwo Zdrowia? Kto tak na prawdę za tym stoi, kto chroni te „granie” i dlaczego? Czy celem jest zdeprawowanie młodzieży na Woodstock? Czy nie znamy innych sposobów, by pomóc szpitalom???
Czytelnik Grajewo24.pl
ze strony: grajewo24.pl
Co za „rozmach”, do tego jeszcze mieszkanie…!
PolubieniePolubienie
Wiceszef MON: akcje charytatywne nie mogą kosztować więcej niż zebrane datki
Udział MON w akcjach charytatywnych musi być efektywny ekonomicznie. Nie dopuszczam sytuacji, w której zaangażowanie kosztuje więcej niż to, co zostaje osiągnięte podczas zbiórki – powiedział wiceszef MON Bartosz Kownacki pytany o udział wojska w 24. Finale WOŚP.
PolubieniePolubienie