NIE LĘKAJCIE SIĘ !

Odetchnęliśmy z ulgą. Nastąpiło przebudzenie a może… powrót zdrowego rozsądku? Rewolucja lewicowej ideologii, przetaczająca się po całym świecie, dotknęła już Polski. Te „rządy”… dyktatury „proletariatu”, ten chaos łamiący prawo, Konstytucję i… sumienia Narodu, to skutki fatalnych wyborów. Czekaliśmy na jedyną już instytucję, która swoim autorytetem, mogłaby powiedzieć – dość, non possumus. Gdybyśmy mieli do tej pory taki autorytet jak Stefan Kardynał Wyszyński, to nie musielibyśmy czekać i… dziwić się coraz bardziej. No ale w końcu – Episkopat Polski ( Rada KEP ds. społecznych) wydał oświadczenie o obecnej degrengoladzie moralnej w Polsce.

Oto tekst: „ Podobnie jak w całym świecie, także i w Polsce mamy do czynienia z różnymi negatywnymi zjawiskami. Niepokój budzą tendencje do ateizacji życia publicznego oraz eliminacji etyki ze sfery politycznej. Przykładem jest łamanie prawa przez organy państwa, w tym niewłaściwe traktowanie aresztowanych, wprowadzanie „prawa” do zabijania człowieka przez poszerzenie możliwości przeprowadzenia aborcji aż do 9 miesiąca życia dziecka, odchodzenie od wartości moralnych w wielu dziedzinach życia społecznego, szerzenie nienawiści, promowanie antagonizmów, zarządzanie konfliktami w przestrzeni społecznej, marginalizowanie znaczenia religii, odbieranie prawa do wyznawania wiary oraz eliminowanie symboli religijnych ze sfery publicznej. Powyższe negatywne tendencje występujące w życiu publicznym przekładają się na indywidualne, rodzinne oraz społeczne i narodowe postawy, prowadzą do głębokich podziałów i braku wzajemnego szacunku, konfliktów, alienacji społecznej oraz ignorowanie prawa. W wielu przypadkach przyczyniają się do utraty nadziei, sensu życia, poczucia tożsamości, jak również rozbicia rodziny, samotności i promowania negatywnych wzorców w procesie formowania młodego pokolenia. Konsekwencją wymienionych zjawisk i postaw jest niszczenie naszych fundamentów – chrześcijańskiej tradycji i dziedzictwa narodowego.

Apelujemy zatem do organów państwa o zaniechanie wszelkich działań powodujących degradację życia społecznego. Wszystkich wierzących prosimy o aktywną, opartą o zasady Ewangelii, obecność w życiu społecznym, a ludzi dobrej woli o zachowanie wierności sumieniu w duchu solidarności i odpowiedzialności za dobro wspólne. Pamiętajmy, że Polska to nasz wspólny dom, a dziedzictwo chrześcijańskie jest od wieków jego fundamentem.” Podpisał Przewodniczący Komisji Bp Marian Florczyk, wraz z członkami Rady.

Małgorzata Bochenek w „Naszym Dzienniku” nr 210, w art. „Nie rujnujcie Polski!”, pisze: „… najgorsza jest obojętność, bo to jest coś, co zabija powoli. Może się okazać, że nasze ciche przyzwolenie przyczyni się do tego, czego jesteśmy już świadkami w wielu rejonach upadłej Europy. Trawiona jest ona przez etyczną, moralną degrengoladę. Kolejne pokolenia wychowane w liberalnym świecie antywartości nie są w stanie ocenić, co jest dobre a co złe. To może czekać również Polskę, jeśli nie postawimy tamy rządom, które wprowadzają chaos zamieszanie, odzierają Ojczyznę z chrześcijańskich fundamentów. Katolicki naród powinien zdecydowanie powiedzieć: non possumus, nie zgadzamy się! Potrzeba nam takiej postawy, aby uratować Polskę.”

Nie po to, Pan Bóg dał Polakom własną Ojczyznę, byśmy teraz poprzez – tumiwisizm i obojętność, mieli ją utracić. Niemożliwe…dziś? Człowieku – obudź się, zacznij walczyć o swoje, bo przestanie… być twoje! Nie po to, nasi przodkowie przelewali za nią krew, oddawali życie, byśmy teraz pretendowali do bycia… niewolnikami w swoim kraju! Katolicy są tu – zdecydowana większością, ale… dość cichą i spolegliwą! Oni zaś, to garstka krzykliwych, butnych bezbożników, którzy za srebrniki, wykonują polecenia globalistów – swych panów! Obudzisz się? Ale co robić? Nie wierz tym, którzy mówią, że my nic nie możemy – to bujda! Zacznijmy od… wołania do Naszej Matki, Królowej Polski. Codzienny różaniec, Msza święta etc. To już dużo, a potem – obudzony naród sięgnie po właściwą mu moc i – wymieni te niby sztuczne koterie polityków. Nadzieja umiera ostatnia! Nie lękajmy się. Reagujmy na zło i nie bądźmy cicho!

Aleksander Szymczak