GRAJEWSKA DEMOKRACJA

demGdyby w wyborach samorządowych 2010, organy ścigania znalazły siatkę handlującą głosami wyborczymi na terenie Grajewa, to dziś, wybory 2014 byłyby o wiele uczciwsze, a może nawet – uczciwe? Wówczas, pomimo autentycznego nagrania przez komitet „Zmiana”, pani handlującej, gdzie były stwierdzenia: załatwiałam temu, tamtemu, kiedyś a teraz …  itd. , organy ścigania niczego nie wykryły. Za to teraz podobno kilku już zatrzymano za handel. Czy coś wyjaśnią? Małe zło na początku…. itd.   Już Seneka mówił: „ Dobre jest to co uczciwe, wszystkie pozostałe dobra są fałszywe i podrobione”.

Choć uważam, że wybory zawsze są fałszowane (złapaliśmy za rękę – i nic !), to teraz całe społeczeństwo zobaczyło jak to wygląda dosłownie. Wówczas mówiłem, że RM nie ma mandatu moralnego do rządzenia. A teraz co? Co się zmieniło? Ma ten mandat? Jeśli tych  wyborów  nie uda się unieważnić i rozpisać od nowa, to już nie jesteśmy w państwie demokratycznym.  Ludzie gremialnie odwrócą się od państwa, wyborów (raczej pseudowyborów), a tylko loże partyjne będą się same wybierać. Czy to już nie jest dyktatura?  STĄD SUWEREN NIE DAJE LEGITIMIZACJI TYM WYBOROM!  To jest także wina wyborców, bo zobaczcie, w II turze wyborów w Grajewie, 60% wyborców nie uczestniczyło!  Słyszeliśmy o kupowaniu głosów i tak naprawdę, tak do końca – nie wiemy dokładnie kto wygrał. To tylko Bóg wie. Wprawdzie, wygrał p. Latarowski poparciem 24,3% głosów, a p. Kiełczewski 23,1% -miejscowej ludności. Wynik bardzo podobny (różnica 205 głosów). To rekord (4327 i 4122) oddanych głosów na kandydata w Grajewie.

I Sesja (01. 12. 2014)nowo utworzonej Rady Miasta Grajewo przebiegała wg ustalonych schematów. Wybierano przewodniczącego RM i zastępców. Urzędujący jeszcze burmistrz mówił, że Grajewo zasługuje na mądrych ludzi – wskazując na radnych. Natomiast burmistrz elekt w słowie wstępnym mówił, że chce zjednoczyć  21 Radnych.  Prałat Ks. Oleksy modlił się ze wszystkimi o pomyślność Rady i udzielił błogosławieństwa. W słowie do radnych stwierdził, że macie prawo ale i  obowiązek wypełniać mandat jak najlepiej, żeby nie różnić się w błahych sprawach, bo to nie istotne.  Wszyscy, 21 Radnych złożyło ślubowanie i wszyscy skończyli – Tak mi dopomóż Bóg.  Oby tak się stało, choć czy to nie diabelskie zachowania (niektórych) – niemoralność „załatwiania głosów”? Zawrzało także na forach a jeden wpis tu przytoczę:  „Takich wyborów najstarsi Grajewiacy nie pamiętają. Jak można było kupować głosy na taką skalę? Pan Kiełczewski nie powinien tego tak zostawić. Dwie osoby nawet aresztowano, które się przyznały, nie mówiąc o pozostałych dowodach. Co to za wybory jak kupuje się tysiąc głosów?”  Współczuję tym, którzy startując uczciwie, zostali w taki sposób oszukani.  Cieszy duża ilość nowych radnych.

Do wyboru przewodniczącego Rady zgłoszono dwie kandydatury, panią H. Muryjas-Rząsę z PIS, i pana W. J. Dembińskiego z Lepszego Grajewa. Podczas tajnych wyborów, przewodniczącą została pani Muryjas-Rząsa – 11 głosów, a pan Dembiński – 10 (pewnie wszyscy z LG). Następne głosowanie tajne dotyczyło zastępców przewodniczącej. Tu były cztery kandydatury. Każdy z radnych mógł postawić dwa krzyżyki (lub inne możliwości). I tu znów zastępcą został „niezatapialny” W. Maleszewski z PSL – 12 głosów, oraz M. P. Bednarko z WDG – 11 głosów. Dziwnie się zachowali koledzy p. Dembińskiego z LG, bo on dostał teraz tylko 8 głosów. Czyżby ten „monolit” 10 radnych z LG już zaczął się sypać? Nie wykluczone, bo ludzie bez charakteru, przyklejają się zaraz do „obozu władzy”. A że elekt  był na sali, to wciąż w przerwach otaczał go wianuszek klakierów i pochlebców. Żebrzą o pracę? Zobaczymy jak się zachowa nowy burmistrz po zaprzysiężeniu. Zobaczymy czy dotrzyma obietnicy, że nie będzie powoływał swoich z „obozu”, jak np. p. Waszkiewicz?  Przy okazji wychodzą na jaw dziwne zachowania. Tuż przed II turą ukazał się w jednej z lokalnych  gazet, wywiad z sekretarzem. Jednak on twierdzi, że tego nie pisał!

Zaiste, walka o władzę w Grajewie zaczyna przybierać demoniczne maski (ukłony dla wyborów w powiecie!).  Dlatego, tę nienawiść (podzielone na pół Grajewo, no i Rada), tę degrengoladę moralną, upadek savoir-vivre, może  zmienić tylko mądry  i oddany Bogu burmistrz.  Tu nie tyle chodzi o nowe zakłady pracy, mieszkania, socjal, ile o – odbudowanie nadziei w ludziach. Bez tego każde przedsięwzięcie będzie tylko namiastką, bo bez uczestnictwa zdecydowanej większości.  Czyli co – demokracja? Słyszałem już i taką wykładnię, że to rządy hien nad osłami.  Kto zaś hieną a kto osłem, niech każdy sobie w duchu odpowie. Bo dopóki w sercu nie będzie Boga, dopóty nasze „wybory” będą zawsze atrapą (a już następny burmistrz – w Ząbkach, dokonał Intronizacji Chrystusa Króla). A  jak mówił ks. Fahey: „Jesteśmy wezwani do pracy na rzecz powrotu społeczeństwa do Chrystusa Króla”!

Aleksander K. Szymczak

opublikowano na: iregionalni.pl

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.