
Znamy to hasełko: dziel i rządź! Od wprowadzenia systemu komunistycznego w Polsce po II wojnie, to nadrzędne hasełko było skutecznym narzędziem rozwarstwienia społecznego. Przez dziesiątki lat wpajano nam, że jesteśmy durnym narodem, który sam nie potrafi się gospodarzyć bez partii, bo tylko ona ma dla nas właściwe rozwiązania. W późniejszym okresie, trzeba było stworzyć pozory alternatywy dla innego myślenia(bo nie wszyscy uwierzyli „partii”). W tym celu stworzono wiele „kanap partyjnych”, ale i tak za sznurki pociągały zakulisowe służby. Głosowaliśmy na coraz to nowe szyldy „partyjne”, niby opozycyjne w stosunku do matki partii, a system wcale się nie zmieniał. To powodowało frustrację w społeczeństwie i… odchodzenie od spraw ważnych dla Narodu. Zaczęliśmy coraz bardziej bojkotować wybory (wolność 1989 roku – róbta co chceta). Wzrastała ociemniałość polityczna Narodu. Gadające „dyżurne głowy” z ekranów, atomizowały Polaków, by coraz więcej niczego nie rozumieli. I oto mamy rzesze wyhodowanych lemingów, którzy już w nic nie wierzą (nawet w Boga), nie uczestniczą w wyborach (i tak już to nic nie da), którzy już utracili nadzieję. Oto społeczeństwo – homosovieticus.
Garstka rozumiejących dobrze rzeczywistość, nie jest w stanie przebić się ze swoją wiedzą, bo ta jest nieprzyswajalna przez aspołecznych osobników. Zresztą, media nie są po stronie prawdy! Ksiądz Piotr Ściegienny w „Ewangelii i rewolucji” pisze: „Społeczeństwo są to pojedyncze pręty (wiązki), które jako pojedyncze każdy złamać i zniszczyć może, jest to dom na piasku wystawiony”. I dalej „W społeczeństwie solidarności nie ma. Tu każdy sobą zajęty, nie zwraca uwagi na najbrudniejsze nawet postępki świata ….każdy mądry dla siebie”. No właśnie, czy społeczeństwo reaguje, gdy niszczy się kolejny zakład pracy, gdy wyprzedaje się ziemię, gdy ktoś (władza) znów nakradnie, gdy wychodzą kolejne afery koterii partyjnych? Nie, bo społeczeństwo nie jest w stanie tego dokonać! Pojedyncze, zatomizowane jednostki, nie są w stanie stworzyć społeczności. Bo dopiero tu (w społeczności), każdy widzi potrzebę solidarności i troski o drugiego. Ks. P. Ściegienny pisze: „Społeczność jest to wiązka prętów wspólnym interesem moralnym i materialnym związana, której nikt złamać nie potrafi, żadna przemoc nie rozerwie, nie zniszczy. Jest to kościół Chrystusa na opoce zbudowany”. Dopiero w społeczności, żadne dotykające nieszczęścia nie dotykają jednostek, bo te ponoszą wszyscy, jednostki nie cierpią. Tu mądra władza umie zaradzić, wg słów JP II – jedni drugich brzemiona noście. Ks. P. Ściegienny mówi: „W społeczeństwie ludzie żyją życiem osobistym, pojedynczym, po zwierzęcemu. W społeczności żyją życiem wspólnym, społecznym, po ludzku. Społeczeństwo składają po największej części ludzie – zwierzęta. Społeczność składa się z ludzi – ludzkości”.
Piszę to w nadziei, że jeszcze przed wyborami zastanowimy się nad ważnością naszych wyborów. Czy nowi włodarze będą w stanie zrozumieć, co dla ludzi jest ważne lub najważniejsze? Kto z pretendentów na fotel burmistrza, a jak wiecie z poprzedniego felietonu („Mała Ściąga Wyborcza”), stawiam na trzy nazwiska: Gutowska, Rogowski i Kiełczewski – to rozumie? Zrobiłem też listę do Rady Miasta (w/w felieton). Dałem rady co do pozostałych kart, ale… czy to ludzie zrozumieją?? Nie zakreślę karty do powiatu, bo nie ma dobrych list (kandydaci może są, ale to nie te „partie”). Bo jak pisałem, ludzie „wiedzą lepiej”. A kto z pretendentów rozumie potrzebę autentycznej – Intronizacji Chrystusa Króla, może najpierw w Grajewie a potem w Polsce?? Kto z nich wspomina coś o… budowie społeczności? Bez tego, bez przywrócenia ludziom nadziei, wszelkie „reformy”, będą tylko protezą!
Prezes Usopał, Jan Kobylański apeluje: „Jednym z największych nieszczęść naszej Ojczyzny było to, że od II wojny światowej byliśmy zawsze okupowani, sprzedawani, zdradzeni tak przez sowietów, hitlerowców, Anglików, w Jałcie itp. i Naród Polski stracił zdolność samoobrony. Ludzie powinni iść razem, zorganizować pospolite ruszenie mężczyzn, kobiet, dzieci, młodzieży, gdyż każdy głos jest tyle samo wart. Wiele osób pyta się mnie na kogo głosować. I to jest tragedia Narodu Polskiego, nie ma przywódców”.
Paweł Kukiz (rzecznik KWW WPS) w spocie wyborczym: „Partie polityczne uwłaszczyły się na państwie i obywatelach. Zamieniły w klany, które blisko milionem stojących ponad prawem urzędników i jak rak trawią Polskę – – Co robić? – pyta lider tej formacji i od razu niepokorny artysta odpowiada. – Czas powiedzieć STOP partiom! Dlatego proszę. Zagłosujcie na bezpartyjnych samorządowców. To początek drogi do odzyskania państwa przez obywateli – wyjaśnia Paweł Kukiz.” Czyli z nader oczywistych powodów NIE – dla PO; PSL; SLD i reszty komuszych dzieci!
To jest czas społeczności, to jest czas dany nam, byśmy zaczęli tworzyć struktury państwa od dołu, bo za rok wybory na prezydenta i do Sejmu/Senatu. Każdy z nas jest odpowiedzialny za miasto, powiat, województwo i Polskę. IDŹMY GŁOSOWAĆ.
Aleksander Szymczak
opublikowano na: grajewo24.pl