PIS – LISTA NR 447

To historyczna chwila. Naród Polski się obudził. Przemilczany w „głównych mendiach”, dzięki Internetowi i małym telewizjom internetowym, Polacy zebrali się 11 maja 2019r. w Warszawie na – Marszu Stop 447. Tysięcy tysiące, a to dopiero początek, bo syndrom kuli śniegowej się zaczął. Paradoksalnie, przyjęta w USA i podpisana przez D. Trumpa, Ustawa Just 447, skonsolidowała patriotów polskich na całym świecie. „Żydowskie roszczenia, to chore urojenia”, to jedno z haseł niesionych przez uczestników. Tytuł tego felietonu, to też jedno z haseł a w tym duchu było ich multum… choćby „Stop Yałta 2 Now”, czy „Teheran 1943, Jałta 1945, 2018 – 447”.

Jak przystało na wierzący Naród Polski, zaczęliśmy Marsz od dziesiątki różańca, który poprowadził niezłomny kapłan St. Małkowski. Mówił, że w historii Narodu, gdy była bieda, to uciekaliśmy się do naszej Królowej i nigdy się nie zawiedliśmy – tak będzie i teraz. Wielu było znakomitych gości, a zaproszenia dostał cały rząd PISu, z naczelnikiem, premierem i prezydentem, cały Sejm i Senat, to… właściwie wszyscy to „olali”! Czyli śmiało można mówić – my i oni. Pojawili się tylko nieliczni posłowie jak T. Rzymkowski, J. Wilk. Oczywiście – Konfederacja i jeden z jej liderów R. Winnicki. Były też żółte kamizelki, a jakże, ale… policjantów. Było ich tak dużo, że aż się zastanawialiśmy – kogo mieliby chronić?  Wszak wiadomo, że nie będzie siłowego rozwiązania a tylko i wyłącznie – mądrze użyta kartka wyborcza! Niektórzy w swej nadgorliwości, potrafili spisać człowieka, który z figurą Św. Michała przyszedł na Marsz!

Na początku, przed gmachem Premiera, skąd wyrzucono Boga! (na fasadzie istnieje tylko – Honor, Ojczyzna), było szereg wystąpień. Nie sposób przytoczyć wszystkich początkowych przemówień, ale wszystkie były w podobnym duchu – Non possumus dla roszczeń. Z telebimu głos z Chicago wołał – „Syndykat zbrodni i złodziejstwa chce nas okraść”! Stop żydowskiej okupacji! Stop tajnym paktom! Oddolnie musimy wziąć sprawy w swoje ręce. Mocne i dobre wrażenie zostawił po sobie szef Agrounii – M. Kołodziejczak. Ileż w tym niewielkim człowieku – silnego ducha! Sadownicy przyjechali na Marsz by poczęstować jabłkami. Chłop od wieków – żywił i bronił. Padło z trybuny – zawstydza nas postawa polskich władz. Powinni być tutaj a nie chować się… a Naród krzyknął – Judasze, Judasze! Zresztą – judasze padło po wielekroć w czasie przemarszu. Gdyby nie redaktor S. Michalkiewicz i upublicznienie notatki z tajnych rozmów rządu warszawskiego odn. ustawy 447, to… dalej naród by klaskał dla 500+, 300+. 13 emeryturze etc itd. To obnażyło obłudę rządzących, bo już od ponad roku poseł R. Winnicki pytał w Sejmie o Ustawę 447 i wciąż była odpowiedź – „Polacy nic się nie stało”!

Red. S. Michalkiewicz napisał Ustawę w sprawie obrony Polski przed Act Just 447. Jest tam zapis: „Zobowiązuje się Radę Ministrów do oświadczenia, że Rzeczpospolita Polska nie zadośćuczyni żadnym roszczeniom, kierowanym pod adresem Polski przez środowiska żydowskie, a odnoszącym się do tak zwanej własności bezdziedzicznej.”          A kto podejmie  próbę negocjacji, będzie podlegał karze. Całkowity zakaz rozmów z przedsiębiorstwem Holokaust! Posłowie Konfederacji mieli po Marszu złożyć to w Sejmie. Wolą zaś uczestników, było wykrzyczane – Natychmiast Ustawa!  Żądamy od władzy, by broniła Polski – padło. To będzie wielki test dla władz, czy to zbagatelizuje, schowa do „zamrażarki”, czy stanie na wysokości zadania!? Pewnie będzie jak zawsze, czyli przemilczanie, ośmieszanie, zbagatelizowanie i…pognębienie „sondażowe”! To ich metody. A my bądźmy mądrzy przed wyborami. Polska nie może płacić za to że… cierpiała – padło z trybuny. Wielokrotnie skandowano: „Po roszczenia do Berlina, bo nie Polski jest tu wina”! Patrioci z Olsztynka nieśli mądre hasło: „Poland will not be your next Palestine”. „ 447 Eskimoski skok na polska kasę – go Home”. W Polsce obowiązuje prawo Rzymskie a nie… plemienne. To oni wszyscy (USA, Izrael) powinni Polakom zapłacić – za ich obronę w czasie wojny przez Polaków! Lecz władza nie widzi problemu, nie widzi zagrożenia … bo jarmułki im spadły na oczy – jak mówił dalej R. Winnicki.

Ruszył Marsz pod Ambasadę Amerykańską. Spokojny przemarsz z mocnymi skandowanymi hasłami np. „Stop roszczeniom, stop obłudzie, my nie Goje, tylko ludzie”! Indianie (w przebraniu) nieśli plakaty: „Do you remember St. Louis Ship?”. „Do you remember Ulma’s family?” Zalążek przebudzenia Polaków w postaci kilkudziesięciotysięcznego tłumu z polskimi flagami i głośnymi hasłami np.: „Tu jest Polska a nie Polin!”, stanął przed Ambasadą Amerykańską. Tu głos zabrali najważniejsi. Odczytano list tłumaczony na język angielski, do ambasador G. Mosbacher. W skrócie powtórzono to, co padło wcześniej, ale padło też – Mosbacher go Home!  Nie oddamy ani złotówki, ani szekli – bo nic się wam nie należy od Polski! W swoim speech(u) w poprawnym angielskim do w/w, Grzegorz Braun powtórzył – Mosbacher go Home, and B. Netanjahu – go to hell. „To nie o pieniądze tu chodzi, tu chodzi o wrogie przejęcie państwowości polskiej. Pieniądze są z księżyca – to środek do celu, chodzi o wrogie przejęcie państwa polskiego! Kłamią, milczą i udają że nic się nie dzieje. Nie wybaczą nam tego – jak się złajdaczyli.. a Naród się wybudził.” Wielokrotnie tłum skandował: Stop Just Act, Stop Just Act – w stronę ambasady. Może nie jest moim faworytem sam Korwin, ale Jego słowa na koniec, miały wielki ciężar gatunkowy… „Mamy zapłacić potomkom tych, którzy zmarli – bezpotomnie! Pewnie myślicie, że rządzą nami durnie, bez wiedzy i inteligencji… nie, ale liczą na to, że z tych 300mld $, skapnie im z miliard!!!” To chyba tłumaczy postawę wielu kolaborantów w Polsce! Po wyborach – padło, mają rządzić tacy, którzy ich postawią przed sądem! Oni nie mogą być dalej decydentami naszego kraju. R. Winnicki na koniec podsumował – obronimy Polskę, wierzę w to! Po Marszu zaprosiłem go do Grajewa, a on już wiedział (od innych grajewiaków z Marszu), że ma być – „Piknik XVII wieczny” (18-19 maj) i obiecał, że albo mu się uda dotrzeć na Piknik, albo przyjedzie po wyborach.

Już w poniedziałek, reprezentacja Izraela chciała przylecieć do Polski na rozmowy, ale MSZ (na razie) zrobił unik. Pewnie przylecą „nieoficjalnie”. Brak przekazu o Marszu w „mendiach głównego ścieku”, czyli oficjalna manipulacja np. TVPis and consortes, spowodowała lawinę komentarzy w Internecie, np. PT47: „Konfederacja ściągnęła „dobrej zmianie”, osrane ze strachu galoty”; Anna Pałka: „PISem sterują służby Izraela, Niemiec i USA”; „Nie wierzę nierządnicy z Wiejskiej”! – inny wpis etc. Zobaczymy co zrobią z Ustawą (już w środę) rząd warszawski, czy zadbają o przyszłość Polski!? Czy miliard dolarów będzie ważniejszy, niż państwo Polskie? Czy Naród Polski oddadzą w niewolę… Eskimosom? Rząd warszawski niech nie macha szabelką będąc na kolanach, ale – Ustawa sejmowa, jednoznaczna i konkretna, mogłaby tę zmowę zakonspirowanych negocjacji 447 nad głowami Narodu od 4 lat – przeciąć! Pytań jest wiele a wybory tuż, tuż. Każde są ważne a na jesieni, szczególnie ważne, bo gdy wygra POPIS – utracimy nasz kraj (spłata „uroszczeń”). Chcesz tego… nie chodzący na wybory??

Aleksander  Szymczak