„Ludzie, którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów, nie są ich ofiarami – są ich wspólnikami” – George Orwell. Głupota ludzka jest najtańszym surowcem, z którego robi się olbrzymie pieniądze. A Józef Culmer pisał: „Nie byłoby świń przy korycie, gdyby nie barany przy urnach”! Jesienne wybory 2023r. do Parlamentu za nami. Jednak – wbrew powiedzeniu… odmroziliśmy sobie uszy. Zgotowaliśmy sobie – wstrząsy sceny politycznej, a scenariusze, teraz są już wszelkie! A tak było blisko… do zneutralizowania „okrągłego stołu”. Pokazywałem tu, w jaki najefektywniejszy sposób – związać brudne łapy… mafiom, służbom i lożom. Oczywiście, nie można się obrażać na bliźnich, rodaków, ale… Teraz najważniejsze, byśmy tu na dole – nie poróżnili się, nie dali wciągnąć do jakichś rękoczynów. Wojenka „na górze” pomiędzy buldogami Usraela i niemiaszkobrukselki, powinna nam dać dobrą lekcję i skorygować naszą odpowiedzialność za Ojczyznę. Egzamin z mądrości – wypadł nie najlepiej.
Ciekawe, że większość tzw „elyt politycznych”, cieszyła się po wyborach (bo nieważne kto by wygrał, my zawsze „mamy rządzić”). Jedynie „Konfederacja” stwierdziła, że przegrała. Zobaczmy. PIS wygrał i cieszył się. Jednak… stracił wielką masę wyborców. No cóż, jeśli niemal na siłę – wyszczepiał swoich wyborców (PIS kiedyś odpowie za ponad 200 tys. nadmiarowych zgonów na tę niby pandemię), to niech się nie dziwią. Do Senatu wprowadzili tylko 34 senatorów! To wieszczy ich koniec. Kohorta tuskowa też się cieszyła, bo… w sumie to lewactwo z liberałami (kto nie za aborcją, nie może być na listach!), mają większość sejmową. Cieszą się, że będą rządzić, cieszy się lewak Czarzasty, że wraca do „rządów”. Przedwczesne skowyty radości. Wszak, to już teraz nie Polacy zadecydują kto będzie rządzić Polską, ale ci właściciele buldogów politycznych. Będzie „rządzić” a raczej „zarządzać” ten, kogo wyznaczy decydujący tandem amerykańsko-niemiecki. I tyle Polacy zyskali! Co proponowałem?
Powtarzałem, że im większa będzie „Konfederacja” (opcja polska), tym mniej zaszkodzi „okrągły kant”! Może warto doprecyzować. Gdyby Konfa miała ok 50 posłów (opierając się na „sondażach”), to nikt z tych buldogów nie zebrałby większości (231 posłów) sejmowej. Bez głosów Konfy, nic szkodliwego by nie przeszło. Wyszło inaczej.
„Warszawska Gazeta” nr 42, w komentarzu: „Porażka prawicowej Konfederacji”; Liderzy Konfederacji nie są bez winy, powstrzymali od wypowiedzi G. Brauna, jednego z najbardziej wyrazistych liderów swojego ugrupowania, pozwalając jednocześnie na idiotyczne wypowiedzi Korwin-Mikkego. Mikke, obrażając kobiety jak to ma w swoim zwyczaju, odebrał szansę na dobry wynik ugrupowania. Jednocześnie atak ze strony TVP taśmami Banasia dobił Konfederację. Jaki był w tym polityczny interes PIS? Przecież było wiadomo, że zyska na tym Trzecia Droga Kamysza i Hołowni.” Marcin Hałaś zaś pisze: „Mentzen popełnił podstawowy i fatalny błąd: przestał mówić o Polsce i patriotyzmie, a postawił na politykę „ciepłej wody w kranie”, która w jego autorskiej wersji była raczej polityką zimnego piwa w kraniku. Postanowił przyciągnąć młody elektorat programem streszczającym się w haśle: dla każdego Polaka dwa samochody, wakacje za granicą, piwo oraz niskie i proste podatki. A kampanię wyborczą prowadził na TikToku, z kuflem piwa w dłoni i po efekciarsku. Z TikTokiem przegrzał, czyli przesadził, a efekciarski i showmański styl kampanii dał poparcie na krótko.” Dodać trzeba, że od 1,5 roku, nie wpuszczano ich do TVPis! Można by długo i namiętnie… Co cieszy?
Postulowałem, by więcej nie dawać PIS większości sejmowej. Buta i arogancja (głosowania Ustaw szkodliwych Narodowi Polskiemu!)– musiały w końcu znaleźć kres. Cieszy, jednak, wzrost „Konfederacji” (chciano ją swoimi „zabiegami” wcisnąć pod próg wyborczy!), bo miała 11 posłów, a teraz ma 18 i Klub Sejmowy i v-ce marszałka. Nawet akcja służb, nie potrafiła „uszczuplić” tzw „żelaznego elektoratu” Konfy. To najbardziej świadomi wyborcy i sympatycy – polskiej opcji. Przybyło też ok 300 tys nowych wyborców. Pamiętacie posła Grzyba, z jakiejś tam sejmowej Komisji śledczej? Był dociekliwy, kłapał jadawką i – dali mu kawy i … roślina. Minister rolnictwa G. Janowski szalał w „sejmie”, po dawce koki… ot takie śmieszne metody. Dziwicie się, że potrafili podejść… starego Korwina? On szczególnie lubił kłapać przed wyborami. Ot takie „intelektualne żarciki”, ale przecież… nie każdy zna się na żartach – zwłaszcza intelektualnych. No i zaszkodził. Autentyk – rozmawiałem z dziewczyną, która chciała głosować na Konfę, no ale usłyszała Korwina i – o wyborczyniach… Nawet ludzie postronni cieszą się, że już go nie ma w Sejmie. Przegrał nie tylko z żoną K. Bosaka, a ludzie mu dali tylko ok 10 tys głosów, bo mieli dość „kłapania głupot anty etycznych”. To dobra wiadomość bo Konfa się oczyszcza. Wcześniej odszedł p. Dziambor i nie wszedł teraz z „Trzeciego oszustwa”. Co dziwi?
Że w ostatniej chwili, od potencjalnych wyborców Konfy, głosy poszły na Hołownię (niby „trzecia droga”). Chłystek – jak mówi R. Ziemkiewicz, wytwór amerykański (S. Michalkiewicz), ale ta jego adoracja pro-unijna – mogłaby świadczyć o innych służbach… Zobaczymy z kim… go „oddelegują”. A lokalni „p osłowie”? O ich głosowaniach przeciwko Polakom już tu wiele napisałem, ale coś się zmienia. Andruszkiewicz w Grajewie dostał tylko 2628 głosów, a „niezatapialny Kazimierz”, aż… 1121 ! Prześlizgnęli się do Sejmu. Nawet „”konfederata”” A. Kiełczewski, w Grajewie dostał więcej, bo 1822 głosy do senatu. Adam, banery wiesza się … przed wyborami, a nie po! Ale za to teraz będzie się, ustawowo, lansował przez miesiąc! No cóż, na fobie nie poradzisz!
„Konfederacja” w Grajewie dostała 833 głosy (8,41%), czyli powtórzyła podobny wynik jak w 2019r. (stały żelazny elektorat). W gminach Konfa najwięcej dostała w gm. Grajewo, a najmniej w Wąsoszu i Radziłowie. Stosunkowo dużo było w Rajgrodzie i tylko dziwi, że tak tam ciężko założyć Klub Konfy!
Dziwne te „wybory” w dużej części zmanipulowanego i ogłupionego Narodu. Wg maksymy: Las codziennie się zmniejszał, ale drzewa z uporem głosowały na siekierę, bo miała uchwyt z drewna! Kukiz i Kołodziejczak w Sejmie. Czyli ludziom nie przeszkadza wazelina i przewrotowiec… Do Senatu (z Konfederacji) nie dostał się, chyba najlepszy kandydat – nawet w Polsce, prof. M. Piotrowski. Wielokrotnie więcej dostał ten z „trzeciego przekrętu”. Więc – kto wygrał? Wygrała… frekwencja (ok ¾ wyborców), ale to jeszcze daleko do Szwajcarii. O wytworze (jakiej loży?) PJJ p. Piecha już pisałem i się nie pomyliłem. Mieli odebrać głosy PISowi, ale i po trosze Konfie. Szkoda straconych głosów, a przecież to komitet ogólnopolski i dziwi, że w reżimowej TVPis, w ogóle ich nie dopuszczali np. do debaty przedwyborczej. Ot takie (na razie bezkarne) kwiaty reżimowych „mendiów”.
Pokpiliśmy – Referendum. „Referendum to ściema” jak wieszczyli z ogłupiałej opozycji, no i „naprodukowali ciemnych”! Rozumiem, bo tu już pisałem, że pytania denne (na miarę wielkości intelektualnej zarządzających Polską), no ale żeby nie być przeciw przyjmowaniu imigrantów? To teraz tych ciapatych niech każdy glosujący de facto za, niech weźmie do domu. Niech się „ubogaca kulturowo”, by fizycznie dotknął ich ból głupoty!! Tylko na Podkarpaciu, frekwencja referendalna była ponad 50%. No ale tam mają jednego z najlepszych polskich posłów G. Brauna z Konfederacji. Gdybyż go „wyciągnęli” z ukrycia… wszak to czołg intelektualny i świetny retor, wśród tej miałkości i jałowej jakości tzw większości sejmowej.
ZROBILIŚMY TERAZ DUŻY KROK W STRONĘ – 8 MLN POLSKI, BO TYLKO TAK ZDOŁAMY ZROBIĆ KONIECZNĄ INTRONIZACJĘ W POLSCE. Szybko się nawracajmy, by zostało nas więcej, bo zbliża się już do nas „trzecia W”!
Cóż nam zostało? Wolności i suwerenności nigdy nie odzyskamy, gdy nie nauczymy się wybierać mądrze, wybierać polskie formacje. Na szczęście, mamy Matkę Bożą Królową Polski i ona nie pozwoli nam zginąć. Jezus (z „Orędzi..”) mówił: „ To nie koniec. To im się jeszcze nie uda. Moja ręka chroni Polskę, więc się nie bój”. Tak, bo jest już wielka rzesza poszczących (o chlebie i wodzie) w poniedziałki za Polskę. I tylko Bóg – może dać prawdziwy pokój oszalałemu światu!
Aleksander Szymczak
Jest już grupka gorliwych w Grajewie, którzy odpowiadając na Wolę Boga, każdego 28 dnia miesiąca (teraz w sobotę), odmawia na ulicy Koronkę do Miłosierdzia Bożego. W Grajewie odbywa się to pod „Medikusem”. Pokaż na co Ciebie stać! Przyjdź.
Niebo albo piekło – innej opcji nie ma.
PolubieniePolubienie
OCZYWIŚCIE – Koronka o godzinie 15 !
PolubieniePolubienie
Nie dla budowy federalnego państwa europejskiego pod zarządem Niemiec!
PolubieniePolubienie