MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI 2018

Cykliczny (11 listopada), już po raz 9, a w tym roku – upaństwowiony, powiedzmy otwarcie -jednak to były dwa Marsze. Oburzam się, gdy z TVPis idzie narracja o marszu prezydenckim z VIPami pod hasłem: „Dla Ciebie Polsko”, bez podania całości wydarzenia.  Do tego dodają frekwencję rzędu ćwierć miliona ludzi. Całość ma sprawiać wrażenie, że w Marszu p rezydenta belwederskiego szły niezliczone tłumy, czyli że…. poparcie w stylu gierkowskiej propagandy i manipulacji.

Widać, że ten Marsz jest solą w oku siłom wrogim Polsce. Wcześniej (za POPSL) były szykany, pałowanie a nawet… konfiskowanie polskich flag z autokarów! W tym roku prezydent Warszawy HGW ostentacyjnie a jednocześnie bezprawnie… zakazała Marszu! Bez względu na wyrok sądowy, ten Marsz i tak by poszedł! Teraz już nic nie jest w stanie Go zatrzymać. Dr Michał Krajski mówił nawet że: „Sprawa z Marszem Niepodległości to typowa ustawka”. Bo tak naprawdę, powinien nazywać się: Marsz do Niepodległości! Pewnie wielu będzie się burzyć jak to – wszak od stu lat mamy niepodległość! Gratuluję (otumanienia mendialnego), ale jeszcze daleka droga przed wami, by zrozumieć rzeczywistość. Wierzycie, że naprawdę jesteśmy niepodlegli i suwerenni? Jesteśmy neokolonią którą eksploatują, okłamują i betonują scenę polityczną, by Naród Polski ich nie pogonił. Podległość aktualnej władzy powoduje, że np. Amerykanie by mieć bazy w Turcji, płacą im 5 mld dolarów, a nasi kompradorzy… chcą im zapłacić! – 2 mld dolarów, a jeszcze się pytają czy to nie za mało!!! Podpisują umowę gazową na…. 20 lat !!! Czy nie dość było przykładu niesławnego Pawlaka?

Najpierw poszedł  kilkutysięczny  marsz p rezydencki z VIPami pod hasłem „Dla Ciebie Polsko”. Dopiero potem ruszył ten ćwierćmilionowy (lekko licząc) Narodu Polskiego pod hasłem „Bóg, Honor i Ojczyzna”! Jak wyglądał chyba każdy widział w mediach. Tłumy, tłumy i radość i duma z bycia Polakiem. Jednak, czy jesteśmy po 100 latach niepodlegli? W tej całej narracji medialnej zabrakło jednego, a to pokazuje naszą „niepodległość”. O 11 przed południem pod Sejmem miała się odbyć msza w rycie trydenckim. Przyszło kilka tysięcy ludzi i…. organizator – Krucjata Różańcowa za Ojczyznę (proszą każdego o choćby jedną dziesiątkę różańca dziennie za Ojczyznę), poinformował, że jest… zakaz z Kurii Warszawskiej. Odwołanie do kardynała Nycza nic nie dało! Na dodatek – do pionu organizatorów chciał stawiać wysłannik loży Bnai-Brith!! Oto gdzie jesteśmy! Oto nasza „niepodległość”, gdzie w swoim kraju Polacy nie mogą odprawić mszy świętej! Znamienne, bo jak za okupacji, na ołtarzu leżał ornat i czekał na księdza! Pozwolono łaskawie, by kapłan (ks. Tomasz Jochemczyk z Rzymu) wygłosił kazanie i pobłogosławił. Świetne, patriotyczne i chwytające za serce:

https://www.youtube.com/watch?v=uR0kPHhTxaE  Mocno nas podbudował. Wspominał, że Polak to katolik, a nie faszysta! W Ojczyźnie musi być ten porządek  – Bóg, honor, ojczyzna, bo inaczej Polski nie będzie. Bóg ma wrócić na swoje – pierwsze miejsce. Polska ma być chrystocentryczna a nie antropocentryczna, bo jeśli będzie Chrystusowa – to będzie wielka i silna. Dziś można się pytać – czy nam patriotom i katolikom, wolno kochać swą Ojczyznę? Dramatyczne pytanie, po 100 latach „niepodległości”! Ksiądz Tomasz widzi z oddali naszą podległość, wszak „Polskę złupiono, oszukano i zrobiono tu kolonię”!

Ratunkiem jest zmiana sumień i Intronizacja Chrystusa na króla Polski. Różaniec, choć wielu drwi z tego i nie rozumie, jest naszą JEDYNĄ bronią! Dodam od siebie, że w tym ogłupianiu, głupio głosujemy, nie chodzimy na wybory i mamy… koncesjonowaną niepodległość. Czas dorosnąć. Po błogosławieństwie, z różańcem, doszliśmy do Ronda Dmowskiego. Ruszył pierwszy marsz. Potem marsz Polaków. Flaga Polska 100 metrowa. Przekrój wieku – od kołyski do…  Flagi, wszędzie flagi i kultura zachowania, uprzejmość pomimo ścisku. Polacy, naród krzepki, nie dał sobie narzucić tego, że – stop racom. Osobiście nie widzę powodu by zakazywać. To nawet… rozświetla horyzonty. Petardy, owszem głośne ale niegroźne. Taki nasz temperament. Oprócz standardowych już haseł typu – raz sierpem, raz młotem; czy – a na drzewach zamiast liści…, dostało się też władzom…”Co ty na to, hanko szmato”? Podobało mi się hasło (baner): Serce dla Boga a ręce dla Ojczyzny. Inne mocne: „Polska to my, to my, a nie donald i jego psy”. To szedł dumny Naród Polski. To młodzi skandowali hasło: Wielka Polska Katolicka, Wielka Polska Narodowa! Młodzież krzyczała: Nie tęczowa, nie laicka – ale Polska katolicka! Mijaliśmy odgrodzonych przez wojsko i policję, KODziarzy z ich hasłem: „Konstytucja”. Targowica, targowica – krzyczał tłum. Trudno, są i tacy co wolą bruździć będąc na garnuszku obcych. Jeszcze nie wszyscy wyszli z Ronda Dmowskiego, gdy na błoniach Stadionu Narodowego, zaczynały się przemówienia i koncert. Jeden z organizatorów, poseł Robert Winnicki z Ruchu Narodowego mówił….. przemawiałem tu 6 lat temu i co się zmieniło w Polsce? Prawie nic, bo poza uniesieniem chwilowym, nic więcej nie robimy dla Matki Naszej – Ojczyzny! Czekamy – na co? https://www.youtube.com/watch?v=zTNXn_n8pqo  Może w następnym roku… (wybory do PE i Parlamentu w Polsce). Byłem zauroczony występem – niezłomnego i bojkotowanego bo niepoprawnego politycznie Andrzeja Rosiewicza (jak mówi o sobie – pułkownika armii moherów).

Po Marszu w internecie rozlał się hejt a oceny od – zdrady do wielkich gratulacji z powodu sukcesu. Polemizowałbym z tą oceną – zdrada. Bo czy nie byłoby zdradą, gdyby MN nie poszedł (owszem za p rezydentem i jego świtą)? Nie wpadajmy w skrajności. Kto chciał (kilka tys.) to poszedł za oficjelami. Jednak te 250 tys., wybrało Marsz środowisk narodowych! Ci zarzucający zdradę, widzą politykę jako zero – jedynkową, a tak przecież nie jest. To sztuka kompromisu – dla dobra wspólnego. To wcale nie oznacza, że „ustępstwo (wobec siły rządu) jest przegraną. Jest bitwą, by w przyszłości dojść do Polski Niepodległej – jako celu.

Gratuluję sukcesu Ruchowi Narodowemu i innym środowiskom patriotycznym, bo ćwierć miliona patriotów robi wrażenie nie tylko na rządzących w Polsce, ale i w świecie. Nie na darmo na jednym z plakatów był napis: – To największy marsz patriotów w świecie!

Aleksander  Szymczak

4 myśli na temat “MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI 2018

  1. Z Internetu: Ad. Polityka (nie)kulturalna 43/2018 (384)

    Szanowna Pani Małgorzato

    TAK – zdecydowanie, mamy dzisiaj do czynienia u licznej rzeszy naszych rodaków z zapaścią takich wartości jak świadomość narodowa czy patriotyzm, do której może przyczyniać się, jak Pani słusznie zauważa, polityka (nie) kulturalna naszego państwa. Mijają już trzy lata „dobrej zmiany”, a w tym „temacie” nic konstruktywnego się nie dzieje. A przecież patriotyzm jest wartością, którą nie tylko trzeba pielęgnować w narodzie, ale ciągle na nowo „resetować” czyli pozbywać się nagromadzonych z czasem „zanieczyszczeń” i „wirusów”, a nagromadziło się ich w ostatnich latach sporo. W tej sytuacji należy zadać sobie dwa kluczowe pytania. Pierwsze – czy ciągła niemożność wydobycia się naszej nacji z tej świadomościowej zapaści jest tylko skutkiem zaszłości, a polityka rządu – historyczna i kulturalna nie ma nic do rzeczy (bo nawet, gdyby była prowadzona intensywnie, nie byłaby w stanie zadziałać skutecznie w ciągu zaledwie trzech lat)? Drugie – czy to permanentne utrzymywanie narodu w tej zapaści jest działaniem świadomym i ma być środkiem do osiągnięcia jakiegoś celu? Pozytywna odpowiedź na to ostatnie pytanie napawa niepokojem i wyłania następne pytanie – jaki to ma być cel i komu zależy na tym, by ten cel był realizowany? Podejrzanym numer jeden są decyzyjne lewicowe elity europejskie konsekwentnie realizujące (z małymi czasowymi tąpnięciami) koncepcję europejskiego socjalistycznego superpaństwa wg „recepty” Marksa i jej unowocześnionej wersji tj. wytycznych Altiero Spinellego. W tej koncepcji brak jest miejsca na państwa narodowe, a takie zachowania jak pielęgnowanie patriotyzm mają być tępione z całą surowością. Mamy tego dzisiaj namacalny dowód – NACJONALIZM (czyli umiłowanie własnego narodu, obecnie celowo błędnie utożsamiany z szowinizmem, który zasadza się na wywyższaniu własnego narodu kosztem innych nacji) został zrównany w „postępowej” Europie z FASZYZMEM. To dogmat nie podlegający dyskusji – koniec i kropka. A z faszyzmem trzeba przecież walczyć. Tak się robi obecnie politykę – zmienić znaczenie pojęcia i używać go jak maczety do „skasowania” przeciwnika. A, że Polska przeznaczona jest do „skasowania”, to według europejskich elit, Marsz Niepodległości 11 listopada to marsz faszystów. Opinia to jedno, ale mile widziane są jeszcze dowody. Możemy więc oczekiwać „faszystowskich” incydentów na Marszu – zorganizowanych przez „życzliwych nam przyjaciół” z Europy i miejscową ich agenturę. Jutro zobaczymy – jak są sprawni w tej robocie.

    P.S. Dobrze, że rząd włączył wojsko do obchodów Święta Niepodległości, to może powstrzyma „życzliwych”.

    Serdecznie Panią pozdrawiam – Ewa Działa-Szczepańczyk

    Polubienie

  2. Idę sobie Grajewem a tu na Wojska Polskiego wisi baner tegoz bloga! Super – gratuluję pomysłu! Bo w tym zakichanym miescie, już nie było mozliwości dyskusji bez cenzury! A tu proszę – jednak mozna podyskutować bez cenzury. Trzymać tak dalej, bo „grajewski układ” musi czuc na sobie – oddech ludu! Nota bene- dobry artykuł! Gratulacje.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.