Ufff i po „wyborach”. Zmieniło się coś? Polska jak była przepołowiona, tak prawie zostało. Czy zostały zlikwidowane lub w znacznym stopniu osłabione – rządzące sitwy zwłaszcza małomiasteczkowe? Nie. Nadal mamy Polskę koterii i układów. W Grajewie taki „układ” nawet zwiększył swoją siłę. Jednak te wybory coś dały. Pokazały rzecz niezwykle ważną, pokazały nasz upadek moralny! Prof. Jacek Bartyzel pisze: „– To, co mnie naprawdę porusza i przygnębia, to aż nazbyt liczne dowody tego, co Anglicy nazywają moral insanity, u wyborców. Bo jeśli w moim rodzinnym mieście (mieście wyjątkowej kumulacji kretynów, trzeba to powiedzieć bez ogródek) zwycięża przez nokaut osoba, na której ciąży sądowa kondemnatka za oszustwo; jeśli w Olsztynie zwycięża – i to głosami kobiet – kandydat z poważnym zarzutem o gwałt; jeśli w Poznaniu wygrywa ostentacyjny protektor dewiantów; jeśli w Gdańsku najlepszy i prawdopodobnie biorący rezultat osiąga lokalny kacyk, który ma 36 kont bankowych, więc nic dziwnego, że o nich „zapomina”; jeśli wreszcie w stolicy wygrywa w pierwszej turze nie tylko kompletne zero umysłowe, ale środowiskowy i polityczny dziedzic gigantycznego złodziejstwa w Ratuszu, to znaczy, że żadne normy moralne nie mają dla Jaśnie Nieoświeconego Demosu żadnego znaczenia, że wolno najbezczelniej kraść, gwałcić i naruszać wszystkie inne przykazania Dekalogu”. I dalej: „– Protagoras mówił, że tym, co wyróżnia człowieka spośród innych istot jest Wstyd i Poczucie Prawa, ale najwyraźniej to już jest nieaktualne w naszym społeczeństwie, które ma po prostu chorą duszę. Co zresztą było już wiadome, skoro 3 mln ludzi z entuzjazmem zanurzyło głowy w gnojówce, waląc drzwiami i oknami na „Kler”” – podsumował profesor. Georg Orwell zaś twierdził: „Ludzie, którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów, nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami.”
Już czołgamy się po dnie i mamy dwie możliwości. Trwać w tym bagnie, otwierać się na nowinki zachodnie – gender, kochających inaczej, żyć bez zasad znamionujących normalne społeczeństwa, lub…. Dostrzec swój upadek i wracać do normalności. Normalność – to odpowiedzialność za Ojczyznę, rodzinę, drugiego człowieka. To powrót do wartości katolickich, moralności, wiary, Boga. Wybory pokazały też obłudę rządzącej formacji. Wielu ludzi zaczyna już widzieć coś więcej niż zechcą pokazać – „partyjne telawizje”. Zaczynają dostrzegać w Polsce coraz więcej kolorowych, co zaprzecza buńczucznym twierdzeniom POPISu, że nie przyjmą ani jednego. Więcej, nie każdy wie, że podpisują potajemne porozumienie z Marrakeszu o przyjmowaniu imigrantów. Co ciekawe, Orban tego nie podpisał bo uznał, że jest to bardzo pro imigranckie. Ta wszechogarniająca propaganda zaczyna już odnosić przeciwne skutki. Neogierkowszczyzna w wydaniu p. Morawieckiego, zaczyna już być śmieszna. Tyle przekrętów, oszustw, kradzieży a tu… nikt nie siedzi. Komisje sejmowe… chyba na zasadzie by gonić króliczka, ale go nie złapać. PIS od 3 lat ma wszelkie narzędzia by zrobić porządek, ale pewnie obowiązuje zasada – my nie ruszamy waszych a wy naszych! „Sondaże” jako naczelna broń ogłupiająca, pokazała swoje zakłamanie, gdy notorycznie wskazywała zwycięzcę p. Jakiego! Ludzie już zaczynają się porządnie niecierpliwić brakiem efektów! To może spowodować porażką wyborczą za rok. To nie byłoby takie tragiczne, bo zaczyna już działać – trzecia siła Ruch Narodowy. W tych wyborach samorządowych jeszcze nie zabłysnęli (nowinka), ale pokazali kierunek. Nie jesteśmy skazani na „bandę czworga” – cytując klasyka. Po przeobrażeniach, rozbijaniach przez wiadome służby, Ruch N. otworzył się na ludzi… dojrzałych. To pewnie dobrze zaowocuje już za rok w podwójnych wyborach. Chyba są zagrożeniem dla wszelkiej maści lewaków. Nie są dopuszczani do mediów, „świętej telawizji” itd. Sporadycznie w Radiu Maryja!? Przemilczanie jest jedną z form manipulacji. Ja sam przed wyborami zostałem ocenzurowany (kolejny felieton i komentarz) i zbojkotowany przez największe portale w Grajewie: grajewo24 i e-grajewo. Startowałem do Sejmiku Podlaskiego z Ruchu Narodowego. Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głos, czy to w moim Grajewie, czy Kolnie, Łomży i Zambrowie. Te głosy są niezwykle cenne, bo to ludzie którzy dobrze rozeznali ten teatrzyk polityczny POPIS, PSL, Kukiz, Wolność etc. Owszem, nie zabłysnęliśmy, bo ludzie nie wiedzą co to za nowa formacja, a moi znajomi w ciemno głosowali dlatego, że mnie znają. Natomiast cała ta sytuacja spowodowała, że muszę otworzyć Blog, by otwierać oczy ludziom i by już nigdy i nikt nie cenzurował moich tekstów. Dosyć zakłamania, obłudy, nibyrządzenia.
Wkrótce pewnie Naród Polski stanie przed koniecznością wyboru: czy chce mieć swoją Ojczyznę Polskę, czy wybiera Polin? Mądremu dość. Wasalistyczna postawa rządu, uleganie bądź to Brukseli, Berlinowi czy starszym braciom w wierze (piszą nam ustawy!), to nie wola Narodu ale lewackich poputczików. Wybieranie za… setkę, butelkę, czy 50 zł (w zależności jak kto się „ceni”), powinno się skończyć! Kupowanie głosów wyborczych. Szajki handlujące głosami powinny zostać rozbite. W 2010r. mieliśmy w Grajewie taką aferę, gdzie jeden z naszego komitetu nagrał potajemnie taką handlarę, to jednak dla sądu nie był dowód (choć służby stwierdziły autentyczność nagrania). Winowajczyni jednak została skazana na… tysiąc zł grzywny! Aparat ścigania nie był w stanie „wykryć szajki”!? Reasumując – nie jesteśmy skazani, mamy szansę, mamy nową formację ludzi ideowych, dla których moralność i Bóg, są wysoko na sztandarach. To od nich to hasło – Wielka Polska Katolicka!
Aleksander Szymczak
opublikowany m. in.: http://www.klubinteligencjipolskiej.pl
