PRAWIE VENDETTA

13 listopada 2023r. rozpoczął obrady nowy Sejm RP X kadencji. I – działo się. Trudno dziś jednoznacznie powiedzieć co będzie. Jaki będzie rząd i… czy będzie? Do tej układanki światowej, do decydentów przyszłego „rządu polskiego”, wpisują się nasze „Stare Kiejkuty”. Wg mistrza S. Michalkiewicza, mogło być tak, że… słuchaj towarzyszu Tusku, my tu wicie, rozumicie, jesteśmy blisko, a twoi mocodawcy…. Inną sprawą jest i to, że amerykanie wciąż mają na uwadze nasze „Trójmorze”. Ten projekt może być przeciwwagą do federalizacyjnych zapędów masonów Europy.

Wszystko nadal w grze i tylko szkoda, że ta niby „trzecia noga”, tzn „trzecia droga” zdobyła tyle mandatów w Sejmie, że bez niej żaden rząd nie powstanie. A tak apelowałem, aby w tym miejscu była, jedyna propolska „Konfederacja”! Teraz kosmopolici będą rozdawać karty.

Emocje na pierwszym posiedzeniu były ogromne. Można przyrównać do „krwawej vendetty”, choć… Buta i arogancja ustępującego PIS, wyzwoliła w końcu na „gnojonej od lat” opozycji, dziką rozkosz, gdy mając 248 szabel – mogą robić co chcą. Takiej większości życzyli sobie wyborcy? Chyba nie. Ale – siła złego na jednego. Skowyt „zarzynanych pisowiaków”, radość – „opozycji”… Zaczęło się od wyboru Marszałka Sejmu. Dwie kandydatury; z PIS byłą Marsz. E. Witek a z koalicji S. Hołownia. Cały PIS zagłosował za swoją i dostała 193 głosy. Hołownia zaś 265. Owszem, Konfa też zagłosowała (17) za nim. Ale to w zamian, bo potem „hołowiacy z pslowiakami” poparli v-ce marszałka z Konfy K. Bosaka. Trochę zaskoczenie, bo PIS też zagłosował za Bosakiem! A to znaczy, że po raz pierwszy od „wieków”, „nasz Kazimierz” zagłosował dobrze! Niestety drugi „nasz p. Andrus..” dał nogę, a może zatrzasnęło go w kiblu? K. Bosak dostał też najwięcej głosów na V-ce, bo 272. Zaraz posypały się hejty, że Konfa w zmowie z totalniakami etc. Niestety (i dobrze, bo łaski bez) POKO się wstrzymało od głosu. Komuniści byli przeciw (26).

Nie każdy wie, kto został Marszałkiem Sejmu, ale dobre opracowanie zrobili z PCh24 (zamieszczam fragment); Opr. PCh24.pl; „ Globalistyczny głos w twoim domu”

„Na początku słowo wyjaśnienia. Z tą katolicką publicystyką Szymona Hołowni nie ma co przesadzać. Wartości, którym służył pisząc „Kościół dla średnio zaawansowanych” czy „Tabletki z krzyżykiem” już dawno złożył na ołtarzu politycznego kompromisu.

O błyskawicznej wolcie światopoglądowej redaktora m.in. Stacji7 czy Tygodnika Powszechnego napisano już wiele. W tym miejscu wystarczy przypomnieć, że jeszcze nie tak dawno za obronę katolickiego podejścia do aborcji i in vitro blokowano mu teksty i dziękowano za współpracę.

Dzisiaj natomiast, już jako członek zwycięskiej koalicji, Hołownia gwarantuje publiczne finansowanie zapłodnienia pozaustrojowego, przeciera szlak aborcjonistom (jest za referendum w tej sprawie) oraz deklaruje podpisanie ustawy udostępniającej pigułki wczesnoporonne nieletnim. Nowy marszałek Sejmu nie miałby również problemu z legalizacją tzw. związków partnerskich. Za to przeciwnikom środowisk LGBT+ – zgodnie z pomysłem rozszerzenia Kodeksu karnego o mowę nienawiści ze względu na orientację seksualną – chciałby najchętniej pozamykać usta. (…) Na naszych oczach realizuje się, rozłożona na lata, koncepcja „zmiany jakościowej” w polskiej polityce, która ma doprowadzić niegdyś katolickie społeczeństwo do globalistycznego ideału, gdzie dzieciobójstwo stanowi „prawo człowieka”, jedzenie mięsa to grzech ciężki, a za próbę leczenia homoseksualnych skłonności można trafić do więzienia. Czy misję, której nie podołali postkomuniści, neoliberałowie i rząd Dobrej Zmiany, wypełni dopiero „katolicki publicysta”?”

Jak W. Cejrowski dowiedział się podczas audycji w „Radiu Wnet” o tym kto został Marszałkiem, to nie mógł przestać się śmiać. Miał z nim pewne „interesy” w TVN i dał taką ocenę, że nie powtórzę, ale było to mniej więcej tak, że… to osobnik niskiego lotu intelektualnego.

Na v-ce Marszałka zgłosił PIS ponownie „niewybieralną” E. Witek. W głosowaniu poległa, bo dostała od swoich i od Konfy (10) – 203 głosy. Szoking dla PIS niewyobrażalny. Zaczęli wstępować na mównicę ministrowie pisowscy, no i niestety, nie pokazali ani klasy ani kultury. Gdyby to było możliwe, to pewnie Z. Ziobro, który nosi przy sobie gana, nie zawahałby się… Stanęło na tym, że wszystkie kluby sejmowe mają swoich v-ce marszałków, a tylko chory upór aktualnie zarządzających, spowodował, że jest wakat. Czy nie ma ludzi niezastąpionych? Do dziś pamiętam tą arogancję i butę (poczucie bezkarności) ze strony „marszałków pisowych”! Gosiewska, gdy krzyczała za p. G. Braunem – do Moskwy!, czy wielokrotne wyłączanie mikrofonów dla Konfy, wyrzucanie z obrad za… brak szmaty na twarzy, aż do… zabrania półrocznej diety posłowi G. Braunowi!! – i to przez ową E. Witek! W Senacie podobnie „wycięli” z v-ce marszałka z PIS – M. Pęka. Teraz opozycja wzięła odwet.

Drugim plaskaczem w gębę, był wybór członków do Krajowej Rady Sądownictwa. Na 4 miejsca z Sejmu, zgłoszono 8 kandydatów, w tym 4 z PIS. Wynik wiadomy i teraz mamy w KRS np. aborcjonistki. Jeszcze przed głosowaniem, zdrowy głos z Konfy proponował (M. Wawer), by teraz odrzucić te skompromitowane kandydatury i na Konwencie znaleźć tych bez skazy, – został olany! I tak osuwamy się w totalitarne państwo, gdzie jedna koteria swoich, wymienia na drugą koterię samych swoich! A tak pięknie mówił nowy Marszałek, teraz ( w Sejmie)… będzie nie partia a Patria (ojczyzna). Zobaczymy czy puste hasło.

Wpływają już pierwsze projekty Ustaw. A jakże, lewactwo zaczyna od… aborcji, jak też i od wprowadzenia bezpłatnego „in vitro”! Pisze Sł. Jagodziński w „NDz” nr 264; „Aborcyjna twarz nowej władzy”; „Już w pierwszych dniach funkcjonowania nowego Sejmu lewicowa koalicja większościowa postanowiła z zabijania dzieci poczętych uczynić krwawy wizerunek swych rządów. Gotowe są pierwsze projekty o rzezi dzieci do 12 tygodnia życia poczętego. Jednocześnie np. PSL próbuje od samego początku lawirować, jak tu nie stracić swego elektoratu, który – mówiąc delikatnie – nie jest jednoznaczny w kwestii popierania aborcji. (…) Barbara Nowacka, która także obecnie zasiada w ławach poselskich wybrana z list Koalicji Obywatelskiej, powiedziała kilka lat temu z mównicy sejmowej: „Żołądź to nie jest dąb, jajko to nie jest kura, a płód i zarodek i zygota, i zlepek komórek nie jest dzieckiem.” (…) Prawo do życia każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci to nie jest kwestia światopoglądowa, religijna czy wyznaniowa. Wynika ono z Prawa Naturalnego, które może rozpoznać każdy, kto umie poprawnie używać rozumu. Dlatego każdy państwowy system prawny, który dopuszcza zabijanie niewinnego człowieka, nigdy nie może nazywać się „demokratycznym”. Tak samo nie może nazywać się „demokratyczną” żadna partia czy koalicja, jeśli w swym programie czy postulatach popiera zabijanie niewinnych ludzi. (…) Fundamentem tego porządku prawnego jest Konstytucja, która w art. 38 stanowi, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”. Czy w tym kontekście wypowiedzenie słowa „ŚLUBUJĘ” i – w przypadku większości posłów – dodanie „TAK MI DOPOMÓŻ BÓG”, coś w ogóle znaczy?”

Jaki los czeka naszą Ojczyznę Polskę – gdy dostanie się w łapy lóż, mafii, złodziei i zafiksowanych na punkcie – jednego państwa europejskiego?? CZY ZDĄŻYMY… dokonać Intronizacji (by Polska się ostała) – przed 3W??

Aleksander Szymczak

ps. Następny etap to wybory samorządowe na wiosnę. Poczytajmy jeszcze raz ten felieton z 22 maja 2022r: „Konkurs na burmistrza”