MISTRZ ST. MICHALKIEWICZ W GRAJEWIE

W zeszłą niedzielę, gościliśmy świetnego redaktora i publicystę, mistrza słowa zarówno pisanego jak i mówionego, Stanisława Michalkiewicza. To już druga wizyta w naszym Grajewie, bo rok temu przyjechał na zaproszenie Klubu Konfederacji z Grajewa, a tym razem na zaproszenie kandydata na senatora w okr 59 z ramienia Konfederacji, Adama Kiełczewskiego. Ten kto nie był niech żałuje, bo trochę dziwi – nieciekawość rzeczy ciekawych, podanych w sposób humorystyczny i zgodny z prawdą. Ponad dwie godziny minęło szybko a i tematów przewinęło się dość dużo. Ciekawe właśnie to, że ludzie odczuwają tylko skutki w praktyce, choć rzeczy dzieją się zakulisowo i w przeszłości. Tu widać przyczyny, kto za tym stoi i w jakim celu. Jakie „nieszczęścia” dotkną narody i państwa.

Może na początek pewne fragmenty z książki (pełny stolik na spotkaniu) St. Michalkiewicza pt: „Do ostatniego Ukraińca”, które celnie pokazują poruszane tematy. „Świat trwa w oczekiwaniu, co się wkrótce może zdarzyć; czy będzie wojna, czy nie. Wprawdzie Radio Erewań już dawno, jeszcze za pierwszej komuny, ostatecznie zdecydowało, że nie będzie żadnej wojny, a tylko walka o pokój, i to taka, że nie zostanie nawet kamień na kamieniu, ale walka o pokój to też nic dobrego, więc wielu ludzi się niepokoi. Polska w tej walce o pokój oczywiście popiera Ukrainę, mimo ze ta z niezrozumiałych względów blokuje kolejowy tranzyt do Polski i nawet nie udziela żadnych wyjaśnień. Widocznie taki los wypadł nam, podobnie jak za pierwszej komuny, kiedy to myśmy wysyłali do ZSRR cukier, w zamian za co Sowieci brali od nas węgiel.” (…) Czego mógłby chcieć Putin? To żadna tajemnica. Putin chce odbudować Związek Radziecki na tyle, na ile jest to możliwe. I właściwie można powiedzieć, że dostał na to zielone światło 20 listopada 2010 roku. Na szczycie NATO w Lizbonie został proklamowany nowy porządek polityczny w Europie. Tam zostało ogłoszone strategiczne partnerstwo NATO – Rosja.” Podzielono więc Europę na wpływy Niemiecko – Rosyjskie. I dalej: „Ukraina była w strefie rosyjskiej. Ale w 2013 roku prezydent Obama wysadził to wszystko w powietrze, zapalając zielone światło dla Majdanu (5 mld dolarów), który doprowadził do częściowego wyłuskania Ukrainy z rosyjskiej strefy, ale jednocześnie do częściowego rozbioru Ukrainy. Taki stan – ni to pokój, ni to wojna – trwał do 2014roku…. Dlatego podejrzewam, że możemy mieć do czynienia na Ukrainie z taką ustawką amerykańsko-rosyjską. Tylko, ze nie może to wyglądać jak ustawka, więc wygląda jak dopust Boży. Putin agresor, itd., itd… Co ta sytuacja oznacza dla Polski? Nic. Polska jest w NATO i niemieckiej strefie wpływów. Ale jeszcze na jedną rzecz chciałem zwrócić uwagę. Rosja pacyfikuje swoją strefę. A Niemcy pacyfikują swoją, właśnie dążąc do spacyfikowania Węgier i Polski tak, żeby już nigdy nikomu nie przyszły do głowy żadne mrzonki o Trójmorzu.

W jaki sposób Niemcy pacyfikują? Od stycznia 2016r. Niemcy prowadzą coś w rodzaju wojny hybrydowej przeciwko Polsce. Najpierw wojny o demokrację, a od 2017r. wojny o praworządność, która trwa do dzisiejszego dnia. Niemcy wciągnęły do tej wojny wszystkie instytucje Unii Europejskiej. Posługują się szantażem finansowym wobec Polski i Węgier…. A Niemcy mają jeszcze tutaj piątą kolumną w postaci folksdojczów, którzy są dosyć wpływowi.

Co władze Polski powinny zrobić? Powinniśmy wykorzystać tę sytuację do militarnego wzmocnienia Polski. Teraz powstałą ta ustawa o obronie ojczyzny. Rząd chce zwiększyć liczebność armii do 300 tysięcy. W porządku. Ale kto te dodatkowe 200 tys. uzbroi? Skoro Amerykanie dają broń Ukrainie za darmo, Polska daje broń Ukrainie za darmo, należałoby spowodować, żeby Stany Zjednoczone pozwoliły nam za darmo uzbroić te 200 tys dodatkowych żołnierzy polskich. To nie tylko w interesie Polski, to jest w interesie całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.”

Czy nasze władze, co tu mówić…wasale Ameryki, ośmielą się wystąpić z takim postulatem (no bo już nie …żądaniem)? A władzuchna nasza jest wielce bojaźliwa, wychodzi przed szereg a … nawet zgaduje, co będzie chciał ich pan. Oto, jak mówił p. Michalkiewicz, po utworzeniu komisji ds. zbadania wpływów sowieckich w Polsce, p rezydent belwederski A. Duda w mig podpisał ustawę. Gdy amerykanie pogrozili palcem, ten… zawetował własny podpis! Takiej jakości są nasi „umiłowani przywódcy”. Gość stwierdził, iż Polska jest w stanie wojny… handlowej z Ukrainą. I zaraz nawiązał do wielkiego Kongresu Konfederacji w „katowickim Spodku”. Tam padło hasło – „Możemy wszystko”. Poniekąd, może niedługo (gdy opcja polska odzyska realną władzę w Polsce), ale niestety wiążą nam ręce podpisane układy międzynarodowe. Powiedział, że „Konfederacja” jest znienawidzona przez resztę (okrągły stół), bo… nie pasuje do tego układu (trzy zarządzające Polską stronnictwa: ruskie, pruskie i usraelskie), sprawia wrażenie, że jest trwałym zjawiskiem (w końcu rusza – „stronnictwo polskie” – Konfa), więc traktaty międzynarodowe nie pozwolą rozwinąć skrzydeł. Miała być Europa Ojczyzn, ale widzimy ze ten twór przeradza się w zamordystyczne państwo federalne. Mówił dalej: w UE tylko Niemcy zachowują suwerenność (ustawy dla UE a nie dla Niemiec). W 2007r. Traktat Lizboński podpisał duet Tusk – Sikorski. Podpisali… bez czytania! – o funkcjonowaniu UE. Do dziś nie znamy odpowiedzi na proste pytanie – do czego właściwie się tam zobowiązali!? Wciąż kolejnymi ustawami, kastruje się państwa europejskie z ich suwerenności. Obowiązuje już zasada lojalnej współpracy, czyli państwa muszą się tak organizować, by nie szkodzić UE. W Magdalence (spisek okrągłostołowy) ustalono, że do władzy nie może wrócić prawica, czyli zadekretowano rządy SLD – PSL. Dziś ten układ dba, aby nic nie powstało nowego – ani z prawej, ani z lewej strony sceny politycznej w Polsce. Nie mając prawdziwych polskich władz, praktycznie od wojny przechodzimy spod jednej kurateli pod drugą itd. Dlatego niepodległość, wolność, suwerenność (wewnętrzna i zewnętrzna), samorządność, to dziś tylko puste hasła. W 2015r. Wybory wygrywa PIS i p. Beata Szydło zostaje premierem – wszak to liderka – Szkoły Liderów Departamentu w Stanach! Zaczyna się badanie „procesu demokracji w Polsce”. 16. 12. 2016r w Sejmie zaczyna się „ciamajdan”. Zachodni sąsiedzi wykorzystują czas demonstracji w Stanach po wygranych wyborach przez Trampa. 7. 02. 2017r. Kanclerz p. Merkel w Warszawie… i „będziemy walczyli o praworządność” – czyli już nie o demokrację! Wizyta prezydenta USA D. Trampa w Warszawie i… mocne poparcie dla projektu Trójmorza. Przechodzimy pod kuratelę amerykańską. Niemcy, czując pismo nosem – zgłaszają swój akces do Projektu!(sic!) Projekt ten wyraźnie oddalał i uwalniał od wpływów niemieckich. W odpowiedzi Niemcy zorganizowali w UE (szantaż Niemiec) – „praworządność za Fundusz Odbudowy”, czyli 750 mld jako kij i marchewka. Polska do dziś nic z tego nie dostała! Dziś zadłużenie Polski to ok 3 bln zł! Mając tak słabe władze w Polsce, służby obcych mają tu wielkie pole do popisu. Tworzą swoje „partie”, np. Biedroń przyznał, że „Wiosna” powstała za kasę niemiecką. Teraz zaś Hołownia – to wytwór amerykański itd. PIS spełnia wszystkie życzenia amerykańskie, a nawet je odgaduje!

Co po wyborach? Mistrz Stanisław dedukuje, że powstanie koalicja PIS + „trzecia droga” (skoro Hołownia jest z tej samej stajni…). Zakończony Sejm to porażka. Tylko ok 100 posłów wie o co chodzi, reszta – od podnoszenia rąk. Dlatego wystarczyłoby 120 posłów, a wtedy by sobie nie przeszkadzali i praca byłaby efektywna. Po „wykładzie”, jak zwykle liczne pytania… o filmie A. Holland, o płk Kuklińskiego, o Konfederacji, o możliwych koalicjach j/w itd. Sondaże… to narzędzie kształtujące – jak mamy myśleć!, i… jak mówił gość, ważne będą te na tydzień przed wyborami.

Aby dobrze zrozumieć przytoczony tytuł książki, jeszcze parę zdań: „…celem wojny jest „osłabienie Rosji”. Jak tak, to znaczy, że… żeby Rosję tylko osłabić, ale nie zniszczyć, bo jakby putinu zaświeciło w oczy widmo zniszczenia, to użyłby atomu, a poza tym – jak Rosji nie będzie, to kto weźmie Syberię? Przecież nie Czukce czy Samojedy. Znaczy – Ameryka osłabia Putina do ostatniego Ukraińca, a jak tych zabraknie, to kto wie, czy nie wezmą głupich gojów z Polski, które już nie mogą wytrzymać.”

Wybory, więc trochę… Konfederacja składa się (tak było) z trzech podmiotów: Narodowcy – 5, Korwinowcy (Mentzen) – 5 i jeden G. Braun z „Korony Polskiej”. Może warto wesprzeć „Koronę”? – bo jeśli reszta tylko w połowie dorównywałaby G. Braunowi, to Polska byłaby uratowana. Dlatego na liście podlaskiej widzę na miejscu 3 , przedsiębiorcę białostockiego Krzysztofa Zdzisława Bartosika. Krzysztof Bosak (lider listy) i tak „weźmie swoje”.

Dlatego stale i wciąż trzeba przypominać – IM WIĘKSZA BĘDZIE KONFEDERACJA W SEJMIE, TYM MNIEJ ZASZKODZĄ POLSCE TE PSEUDOELITY OKRĄGŁOSTOŁOWE na czele z POPISem!

By the way! Ciekawe jak się zachowają te apologety Eurokołchozowej Unii, gdy ta upadnie (przekazy z Nieba…)?? W jakiej kloace znajdą się ich… kończyny?

Aleksander Szymczak

Jedna myśl w temacie “MISTRZ ST. MICHALKIEWICZ W GRAJEWIE

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.