W przedostatni weekend stycznia 2018r., w Niepokalanowie odbył się już III Zlot Pobudki. Pobudka nie jest partią polityczną, a tylko grupą ludzi oddaną Bogu i Ojczyźnie, która utworzyła się wokół reżysera Grzegorza Brauna po wyborach prezydenckich. Bardziej realny wyraz działalności został oparty o Fundację Osuchowa, która to już może występować o 1% podatku. Sam charyzmatyczny przywódca, polonista i reżyser Grzegorz Braun, jest systemowo bojkotowany przez media… wykoślawiające rzeczywistość. Pokora i bezkompromisowość, ogromna wiedza charakteryzująca reżysera, to cechy nie do zaakceptowania przez zrelatywizowane nośniki informacji. Jego nakręcone filmy np.: „Plusy dodatnie, plusy ujemne”, Towarzysz generał”, nagrodzony Feniksem w 2012 „Eugenika”, czy „Zamach smoleński” w 2015 – zalegają półki „pułkowników”.
Dlatego na tym Zlocie, poinformowano o ogromnym sukcesie, bo Fundacja walnie przyczyniła się do powstania najnowszego filmu: „Luter i rewolucja protestancka”. Ogłoszona zbiórka na film, w krótkim czasie przyniosła zaskakujący sukces – ok. 2 tys. ludzi, zebrało ok. 0,5 mln zł, co stanowiło prawie cały budżet filmu. Przesłanie filmu: – Jak wielką katastrofę może spowodować jeden człowiek (Luter). Rozpoczęła się akcja projekcji filmu w całej Polsce a planowane są pokazy na zachodzie Europy. Twórcy chętnie przyjadą z filmem na konkretne zaproszenie od kin. Lecz, na ile tu tzw. poprawność polityczna związana z bojkotem filmu, weźmie górę nad prawdą i wiedzą przynależną społeczeństwu? Sukces sprawności organizacyjnej, zbiórki funduszy etc, spowodował gorącą dyskusję nad dalszą przyszłością podobnych projektów. W jaki sposób sympatycy mogą pomóc? Skąd fundusze ( czy tylko ze zbiórki)? Brać z Unii czy nie? A co będzie, gdy Unia nagle padnie i każe natychmiast zwracać? Jak wyzwolić się z niewoli finansowej? Argumenty za i przeciw nie pokazały rozwiązania, ale pokazały sieć uwarunkowań, jakim człowiek jest skrępowany i niejako zniewolony. Bo jak mówi G. Braun – Pan Bóg jak dopuści, to i z kija wypuści. Czyli, to co jest wolą Bożą – stanie się, bo dzieło albo jest z Błogosławieństwa Bożego, albo nie.
Działalność Pobudki opiera się o cztery filary: Kościół, szkoła, strzelnica i mennica. Trzeci Zlot dotyczył głównie konferencji – mennica. Choć środowiska ateizujące naciskają na…. „wyciszanie” z tym Bogiem, to niektóre filary zaczynają już torować drogę do świadomości rodaków. Z tego środowiska wypływa gorące hasło o… pozwolenie ludziom na broń. Co rok są tu organizowane turnieje strzeleckie. Tu trzeba zauważyć, że Polacy są jednym z najbardziej – rozbrojonych Narodów. Nawet Czesi są lepiej doposażeni, nie wspominając o wolnych narodach jak np. Szwajcarzy.
Rozmawiano o planach na najbliższy rok. Nowe konferencje: w maju o Kościele, w czerwcu o szkole. Będą nowe edycje szkoleń survivalowych, jest planowana pielgrzymka na Kresy (coroczna). Planowane jest uruchomienie własnego medium internetowego, a także innej możliwości łączności, w razie gdyby skasowali Internet. Ważnym zadaniem dla Pobudki jest uruchomienie (na razie w Warszawie), Centrum Tradycji Katolickiej. To wszystko kosztuje, ale nie ma rzeczy niemożliwych, gdy jest wola Boża. Plan następnych spotkań i tu kierunek – Gietrzwałd, czyli tam, gdzie zaczęła się droga Polaków do niepodległości. Nieuświadomiona tęsknota Narodu Polskiego za koroną, powinna zmierzać ku Intronizacji Chrystusa Króla w Polsce. To, co odbyło się 16 listopada 2016r. w Łagiewnikach, to był akt ogłoszenia Króla, ale nie uznania! To było tylko – zawierzenie ale nie Intronizacja.
Jak zwykle odbyła się giełda towarowa – członków Pobudki. Wielu przedstawiło czym się zajmuje, ale tylko jeden przykład: Spółdzielnia Socjalna Zioła Siedleckie. Ich … pierniki, są – delikatniejsze od tych toruńskich! W ogóle, oni pokazali, jak brać sprawy w swoje ręce i np. zbierają zioła. Spółdzielnia osób z problemami słuchu – nie poddaje się. To od nich to hasło o swoim…
Na zakończenie mieliśmy mszę w rycie trydenckim (po łacinie). Dziś to rzadkość ale jest prężnie reaktywowana, co rozumieją świadomi. Jak zwykle to co dobre, szybko się kończy. Rozjeżdżaliśmy się pełni nadziei i ufności w lepsze jutro. Na koniec, no przecież z Niepokalanowa, od ojca Maksymiliana Kolbego cytat: „Pan Bóg nie mierzy modlitwy na metry i jej wartość wcale nie zależy od ilości odmawianych różańców czy koronek. Istotę modlitwy stanowi – wzniesienie myśli i duszy do Boga”.
Aleksander Szymczak
- opublikowano m. in.: grajewo24.pl
Wierny Tradycji 