Mądry naród będzie miał mądre władze, głupi – głupie! Znana sentencja przez wielu. Królewski ptak – orzeł ( z książki R. Giertycha – „Lot Orła”), szybował dumnie nad krainą Polan. Nie zauważył zbliżającej się burzy. Rażony piorunem, upadł na polanę. Przechodziła tamtędy karawana obcych kupców. Złośliwość była jedną z cech tego narodu. Przypięli orła łańcuchem do skały. Gdy orzeł ocknął się z letargu, rozpostarł skrzydła by wzlecieć. Zobaczył, że został przykuty do skały. Ponawiał próby wiele razy i siły go coraz bardziej opuszczały. W końcu legł, nie mogąc się już podnieść. Zaraz jednak przypomniał sobie naukę swego ojca. Nigdy się nie poddawaj! Walcz do końca! Zebrawszy się w sobie, rozpostarł skrzydła i…. wzniósł się w górę – ku swemu zdumieniu. Okazało się, że wskutek uderzeń łańcucha, jedno ogniwo pękło. Ogromna radość i duma, zjawiła się na twarzach wojów, widząc znów królewskiego ptaka na niebie.
Adam Mickiewicz też pisał: „ Człowieku, gdybyś wiedział jaka jest twoja władza (…) Ludzie, każdy z was mógłby samotny, więziony, myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony!” Czyli, gdy wielu z nas, będzie jednej myśli, możemy obalać… trony! Warunek – to zrobią ludzie wolni!
Zaczynamy nasze przygotowanie do prawdziwie wolnych wyborów samorządowych. Kto chce – skorzysta. Jednak, jakość i stopień mądrości wybranej władzy, będzie wprost zależny od stopnia mądrości elektoratu, czyli nas wszystkich. Ten cykl felietonów też nie będzie jedynie monologiem, bo od każdego czytelnika, będzie zależeć na ile wzrośnie nasza świadomość i mądrość. Po kolei będziemy sobie wyjaśniać wiele znaczeń słów, procesów, pojęć rodem z politologii czy polityki społecznej. Będziemy się starać odpowiedzieć sobie na trzy pytania: 1. Co można zrobić dla dobra mojego i tej społeczności? 2. Jakie mamy szanse na powodzenie? 3. Dlaczego mi się to opłaca? Przecież, aby dać nam szansę, wystarczy tylko jednego – wygrać wybory. Ja doskonale rozumiem powody, dla których połowa nie chodzi na wybory. Rozumiem, ale tego nie popieram! Zobaczymy ile będzie trzeba pisać, byśmy się przekonali, że to w naszym interesie! Usłyszałem argument, że to moja wolna wola, w końcu jestem wolny! Wolny?? Cóż, kto gardzi wyborami, nie zasługuje na lepszy los! Już JPII wołał: „Nie ma większego bogactwa w narodzie, nad światłych obywateli”! Wszak jak mówił Mark Twain: „Łatwiej jest ogłupiać ludzi, niż przekonać, że zostali ogłupieni”.
Prawda jest prosta. Władzy nie opłaca się zabiegać o większą mądrość społeczności, bo to zagraża ich niecnym interesom i synekurom. Mamy więc dwa wyjścia: albo walczysz o swoje, albo patrzysz jak przestaje być twoje! Więc, czy jesteśmy rzeczywiście – wolni? Czy wolno nam robić co się nam podoba? W. Gothe mówił: „Nie ma większych niewolników od tych, którzy sądzą, że są …wolni”. Zaś Tacyt twierdził: „Tylko głupcy nazywają samowolę – wolnością”. Wolność ludzi kończy się tam, gdzie narusza się dobro innych. Nie jesteśmy sami na świecie, żyjemy nie tylko dla siebie. Nie jesteśmy samotną wyspą, więc nie możemy robić wszystkiego, co się nam ( w swej „wolności”) podoba!
Gdybyś jednak był na tej…. samotnej wyspie,mógłbyś wtedy robić co ci się podoba. Mógłbyś w swej wolności np. spalić te wszystkie kokosowe drzewa, te bananowce i figowce. Byłbyś wolny – „wolny”? Nawet tam, przyroda by ci odpłaciła za…. głupotę. Moglibyśmy przejść do rozstrząsania pojęcia – wolność, do wiedzy naukowej, ale … czy trzeba? Może jednak wystarczą życiowe przykłady? Wogóle, przyszłe dyskursy – na temat, będę opierał o KNS (Katolicką Naukę Społeczną), czy filozofię klasyczną etc. Zależy co do kogo trafi. Pytajcie, dyskutujmy. Mam też świadomość tego, że felietony nie mogą być za długie, bo robią się „niestrawne”. Więc może tyle na teraz.
Z KKK nr 463: „Ci, którzy sprawują jakąś władzę, powinni sprawować ją jako służbę, szanując podstawowe prawa człowieka, słuszną hierarchię wartości, prawa obywateli, sprawiedliwość rozdzielczą i zasadę pomocniczości. Każdy w sprawowaniu władzy winien kierować się dobrem społeczności, a nie dobrem własnym, oraz winien inspirować swe decyzje prawdą o Bogu, o człowieku i o świecie”. Bo jak mówił George Orwell: „Ludzie, którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów, nie są ich ofiarami – są ich wspólnikami”!
Więc, czy naprawdę jesteśmy wolni, czy i kiedy jesteśmy wolni?
Aleksander Szymczak
ps. Zapamiętać. Znany grajewianom poseł Adam Andruszkiewicz (były z Kukiz’15), obecnie z „Wolni i Solidarni” (czyli bliżej Morawieckiego), 10 stycznia zagłosował za – odrzuceniem obywatelskiego projektu „Zatrzymaj aborcję”!
Opublikowany: grajewo24.pl