Bardziej uduchowieni powiedzieliby, przecież całe życie jest pielgrzymką. No tak, służyć Bogu można na różne sposoby: mową, myślą czy uczynkami. Cóż, niektórzy uważają, że sama modlitwa wystarczy !? Rozumniejsi powiedzą, modlitwa bez uczynków – martwą jest! Wiele jest dróg do Boga i każdy powinien tą swoją odkryć. Wielu już odkryło, wielu zagubiło – jak to w życiu. Jest taka jedna droga pielgrzymki, która wbrew światu, trwa już 6 lat! W każdą pierwszą sobotę miesiąca, idzie nocna pielgrzymka z Kadzidła do Wykrotu (21 km). Na początku 2016 roku, odbyła się już 72 pielgrzymka, czyli równo sześć lat. Doświadczenie uczy nas, że coś co jest wymysłem ludzi, może prędzej czy później upaść. Natomiast, gdy coś jest z nadania Bożego – trwa.
Matka Boża ukazywała się w Wykrocie na przełomie XX i XXI wieku (1990 – 2002) rolnikowi Stefanowi Gwieździe. W tym czasie dała 106 orędzi. Prosiła o wybudowanie tu kościoła (jest), oraz o pielgrzymki do tego miejsca. Wielu tego posłuchało. Są to ludzie z całej Polski – Gdańsk, Warszawa, Lublin, Kraków itd. Zwykle idzie ok. 1 tysiąca pielgrzymów a wśród nich, dużą grupę stanowią Rycerze Chrystusa Króla w swoich czerwonych płaszczach. Wymarsz z Kadzidła/ k. Ostrołęki zaczyna się ok. 20:40. Zaczynamy modlitwą o to, byśmy byli niewidoczni dla złych duchów, wzywamy wszystkich polskich świętych. Do Matki Bożej mówimy – to jest Twoja pielgrzymka i… Na przedzie idzie podświetlany krzyż, wiele tablic informacyjnych i sztandarów etc. Ostatnio, gdy zrobiono zdjęcie przodu pielgrzymki a więc krzyża, na zdjęciu na krzyżu w miejscu Jezusa, w jasnej poświacie była – Matka Boża!
Podczas nocnej wędrówki przez pola i lasy, trwa modlitwa. Jest Koronka do Miłosierdzia Bożego, Różaniec – wszystkie części, Droga Krzyżowa, litanie, śpiewy itd. Są konferencje a ostatnia była o św. Janie Sarkandrze, „męczenniku konfesjonału”. Są trzy przerwy, gdzie można w autobusach odpocząć i posilić się. Na końcu jedzie autobus, który zbiera „nie mających siły”. Gdy jest cieplej, jest więcej dzieci a nawet tych z wózkami. Pielgrzymki trwają bez względu na pogodę. A bywało różnie. Ostatnio nad ranem było minus 18 stopni. Rekord podczas pielgrzymek był o 10 stopni większy. Były deszcze, mżawki – że nie można było iść asfaltem a także i burze z piorunami obok kolumny idących. To wszystko nic, bo ogromna wiara w Boga i Matkę Bożą sprawia, że ci ludzie chcą dać coś więcej od siebie. Rozumieją intencję Intronizacji Chrystusa Króla w Polsce i o to od 6 lat się modlą! Ta wola Jezusa została przekazana siostrze Rozalii Celakównie już 80 lat temu. „Tylko te państwa nie zginą (…), które uznają mnie Królem i Panem. Jest jednak ratunek dla Polski, jeśli Mnie uznają za Króla i Pana w zupełności przez Intronizację”.
Czy w obecnym światowym zamieszaniu, nie dostrzegamy się w/w zbliżania się ostrzeżenia? Na początku pielgrzymowania, była jeszcze aprobata łomżyńskiego bpa St. Stefanka. Chodzili także księża a msze końcowe były w kościele na miejscu objawień. Gdy nastał bp. J. Stepnowski, nastał czas prześladowań…. Wszystko zmieniło się, gdy Episkopat Polski postanowił, że Polsce nie jest potrzebna … Intronizacja!! 80 lat Boży lud Polski prosi i modli się o – Intronizację Chrystusa w Polsce! I co? I teraz , gdy pielgrzymka kończy mszą w Ostrołęce, jest szykanowana tzw. – listami z kurii! Na końcu mszy są odczytywane kalumnie na pielgrzymów. Nie boli pielgrzymów to, że są „krzyżowani”(na mszy pada kłamstwo z częściowa prawdą), ale to, że straszy się „zagrożeniami duchowymi”. Straszy się Ks. P. Natankiem! Fakt, że Rycerstwo Chrystusa Króla było założone przez ks. Natanka (obecnie suspendowanego), ale boli to, że robią z Niego – chorego psychicznie!! Wcześniej ci „z kurii” (kto zacz?) straszyli, że ci w płaszczach mogą nie dostawać komunii świętej! Teraz, choć już nie ma podpisu „list z kurii”, jest także połajanka i – apeluje się lub grozi!? …aby ci w płaszczach, nie przystępowali do komunii świętej !! Oto doczekaliśmy, że w kościele katolickim, głosi się nieprawdę, opluwa się księdza (antymodernistycznego), grozi się nie udzielaniem komunii św, dla najgorliwszych katolików!
Dlatego nie do końca wierzymy w czystą intencję Kościoła Katolickiego w Polsce, że na 1050 lecie Chrztu Polski, dokonają – Intronizacji!! W swoim liście na zebraniu 370 KEP 6 października 2015r. tak napisali: „…Połączymy intencje Ojca Świętego z ogólnopolskim aktem przyjęcia Królowania Chrystusa i poddania się pod Jego Boską władzę. Uczynimy to w podkrakowskich Łagiewnikach 19 listopada 2016r.” Czy tu widać – Intronizację?, czy … tylko zawierzenie Polski Jezusowi?
To zasadnicza różnica!
Wbrew takiej nachalnej i idiotycznej „nagonce”, pielgrzymów jakby… przybywało i tak trzymać! Nasze intencje są czyste – odpowiadamy na prośbę Jezusa o Intronizację, bo od Polski chce ratować świat! Nie mamy już czasu do… listopada, ale dokonajmy to jak najszybciej.
Bo III wojna światowa, jak mówi Papież Franciszek, już trwa.
Zadowolony Pielgrzym
ze strony: grajewo24.pl