Byłem ogromnie zaskoczony a jednocześnie zaszczycony. Grupa osób powiedziała, że chcą abym został w naszym okręgu 59 (Suwałki – Łomża) senatorem. Powiedzieli, że społeczny komitet z Grajewa zbierze podpisy i pójdzie z tym do PIS aby mnie poparł. Pomyślałem cóż, czy wolno mi hamować oddolną inicjatywę? Ostatecznie, pomyślałem, czemu nie, warto w praktyce sprawdzić wiarygodność PIS. 6 marca 2016r. w naszym okręgu odbędą się uzupełniające wybory do Senatu, po byłym już senatorze Paszkowskim z… Białegostoku !
Nic tak nie boli ludzi, jak rozdźwięk pomiędzy obietnicami a praktyką, pomiędzy mową a czynem no i myśleniem. Jeśli te rzeczy nie współgrają, ludzie zaczynają wyczuwać fałsz i… odsuwają się od życia społecznego i politycznego. Chyba nikt nie wątpi w to, że do sukcesu wyborczego PIS w zdecydowanej mierze, przyczyniły się media toruńskie. Partykularne użycie, zdominowanie a może – partnerskie warunki? Silne partie potrafią – co widać, zawłaszczyć media zwane nie tylko publicznymi. Wracając do sprawy, po oświadczeniu społecznego komitetu, ponad miesiąc temu napisałem e-maila do szefa PIS na Podlasie p. Jurgiela. Pewne argumenty padły, pewne rozwiązania (dobre dla wszystkich) ale też i to, że pokażcie czynem, że wspieracie środowisko RM, a nie tylko bywacie prawie codziennie w tych mediach. Poparcie bezpartyjnego absolwenta WSKSiM, byłoby dla PIS ogromnym zyskiem wizerunkowym. Mają (PIS) wszak i tak zdecydowaną przewagę w Senacie. Po ukazaniu się „kalendarza wyborczego”, napisałem ponownie do posła i ministra. BEZ ODPOWIEDZI! Czyli co, nie jestem godny odpowiedzi, nawet tak enigmatycznej jak choćby – „spieprzaj dziadu”? Tak wiele słów pada od PIS o szacunku, o zajęciu się sprawami ludzi, a tu takie świadectwo! Brak odpowiedzi jest przecież odpowiedzią, ale pejoratywną.
Brak odpowiedzi nie byłoby jednak takie straszne, ale to, że dowiedzieliśmy się, że PIS zamierza w naszym okręgu wystawić kandydata na senatora z… Warszawy!!! Nie tak boli potraktowanie lokalnego kandydata, ale to, że chcą zrobić z ludzi idiotów! Co ma Warszawa do naszego mazurskiego regionu? Już ostatnio wybraliśmy tu do Parlamentu Europejskiego p. Karskiego z… Warszawy! I co? Mamy jakieś pożytki z tego? Przybyło miejsc pracy, przybyły extra fundusze itd.? Jestem przeciw takiemu postawieniu sprawy. Nie zagłosuję na Warszawiaka i będę namawiał innych. To my, tutejsza lokalna społeczność ma mieć swojego senatora a nie kultywować zachowań rodem z PRL, gdzie „władza” przywoziła ludzi w teczkach! Jak to możliwe, że z jednej strony PIS odwojowuje zawłaszczone przez lewactwo różne sfery życia publicznego (słusznie), a z drugiej, stosuje metody rodem z PZPR? Czy gdyby bili PIS – miałbym teraz powody do obrony?
Iść na wybory (każde) trzeba. Można jednak – skreślić wszystkich!
Niektórzy mylą wybory do senatu (JOW partyjne) z właściwą – społeczną ordynacją JOW. Kandydat na senatora musi zebrać min. 2 tys. podpisów. Komu to potrzebne? Jakież to poniżenie godności ludzkiej! W normalnym JOW (jest napisana społeczna ordynacja JOW), wystarczy 10 podpisów (komitet kandydata) i kaucja np. 2 tys. zł. Inną kwestią jest podział województwa (okr. 59, 60 i 61) do Senatu. Znów towarzysze tak zakombinowali, by senatorem bez problemu został np. p. Cimoszewicz.
Po takich doświadczeniach, jakże bardziej wraca potrzeba autentycznie narodowo-katolickiego ugrupowania politycznego. To jest trudne, bo polskojęzyczne niemieckie media nie pokażą takiej opcji. Pozostaje internet i telewizje typu – podziemna TV. Jednak portale internetowe nie docierają do sporej grupy społeczeństwa. Miejmy jednak nadzieję, bo wiecznie tak nie będzie. Musimy wołać o skrócenie kadencji samorządów (na wszystkich szczeblach) i rozpisanie ponownych. Te z jesieni 2014r. były perfidnie sfałszowane i jako takie – Rady nie mają moralnego mandatu do rządzenia.
Dziękuję tym wszystkim, którzy to rozumieją i podpisali się pod moją kandydaturą do Senatu. Jeszcze nie teraz. Ufam, że niedługo już – nastanie czas patriotów i ludzi sumienia.
ZACZYNAMY AKCJĘ – NASZE SPRAWY W RĘCE LOKALNE A NIE WARSZAWIAKÓW !!
Aleksander Szymczak
ps. opublikowano m.in.: grajewo24.pl
Protestujmy, wysyłajmy e-maile do PIS: kp-pis@kluby.sejm.pl tel. 22 694 2627
Wierny Tradycji 