RZĄD POD SĄD ! To nie tylko wykrzyczane jedno z haseł na marszach patriotów. Widzieliśmy co się działo na tegorocznym MN. STRZELANIE DO POLAKÓW to ZBRODNIA, to KRYMINAŁ! SĄD nie tylko ziemski, ale i Boży! KTO WYDAŁ TAKI ROZKAZ ???
Ogromne poruszenie na forach internetowych, setki filmików, świadkowie z ranami po kulach gumowych. Dlatego może nie warto opisywać po kolei co i jak, ale przytoczę wiele wpisów internetowych z ich oryginalną pisownią. Cieszę się z jednego, że „Nasz Dziennik”, zaczyna w końcu przechodzić na prawą stronę barykady i – w końcu zaczyna dostrzegać wady i przekręty PISu, czyli tych podwykonawców rozkazów NWO na Polskę. Z Internetu: „Jan Kowalski; Prowokatorzy na podobne manifestacje rekrutowani są w szkołach policyjnych !!! Młode, niewyżyte, agresywne tępaki kandydujące do bycia policyjnym psem mogą się wtedy „wykazać”.
Przytoczę tu większe passusy z „NDz” nr 265 z 13 list. 2020. „Bunt w policji?” „Brak profesjonalizmu czy świadoma prowokacja. Jest szereg wątpliwości co do działania policji podczas Marszu Niepodległości.” Maciej Stanisławski pisze: „Czym można wytłumaczyć fakt użycia przez policję siły wobec dziennikarzy, otwarcia ognia z broni gładko lufowej w stronę wykonującego swoją pracę reportera i eskalacji starć z grupkami osób, które przyłączyły się do MN? (…) Szczególnie wstrząsający jest fakt postrzelenia przez policję reportera „Tygodnika Solidarność”, 74-letniego T. Gutrego. Strzał oddany z broni gładko lufowej z odległości kilku metrów zranił go poważnie w twarz. Pocisk, który z założenia ma być „niepenetrujący”, utkwił w policzku reportera. To zdarzenie absolutnie skandaliczne, a policja nie ma prawa w taki sposób funkcjonować – powiedział rzecznik prasowy NSZZ Solidarność Marek Lewandowski.”(…) Policja nie wywiązała się z żadnych uzgodnień z nami i prowadziła własne działania. Wobec tych skandalicznych wydarzeń żądamy – dymisji komendanta głównego policji, powiedział R. Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia MN.” Z internetu: „Ola B.; „No pogratulować wrednego postępowania policji, myślą że są kasta jak, sędziowie nie do ruszenia”; „Marek Mijaczpolin; „coraz bardziej realne Partia Izraelskich Szabrowników robi co chce”.
„NDz”; „Nasi rozmówcy wskazują na dysproporcję w działaniach policji. Zwracają również uwagę na przypadki gdy policja zabraniała dalszej jazdy samochodem i mówiła, żeby manifestanci szli pieszo. Skoro policja przez miesiąc biernie patrzyła na czarne protesty i demolowanie kościołów, ale chętnie spisywała obrońców kościołów czy pomników, to budzi to odrazę i wstręt – mówi w rozmowie z „NDz” D. Matecki z Solidarnej Polski. (…) mówi dalej: „(…) moim zdaniem jest to jakiś bunt w policji, inaczej sobie tego wytłumaczyć nie mogę. Widzieliśmy zresztą w czasie strajku kobiet funkcjonariuszy, którzy z aprobatą bili brawo protestującym. Ale sam byłem wielokrotnie świadkiem, w czasie protestów przeciwko reformie sądownictwa, gdy niszczono samochody posłów, że policja nie reagowała. A gdy pod prywatne domy, np. sędziego Trybunału Konstytucyjnego w Szczecinie, przychodzi kilkaset osób i drze się, mimo że policja była o tym uprzedzona – sam pisałem w tej sprawie – to takiej reakcji nie ma – przypomina. Sytuacja diametralnie się zmienia, gdy kibice i środowiska narodowe wychodzą manifestować. Dariusz Matecki wskazuje na „potężną dysproporcję i że ktoś powinien w policji za to szybko odpowiedzieć swoją głową.” Fakt jest taki, że milicja świadomie nie dopuszczała samochodów do MN i polecała, by iść pieszo. Byli przygotowani na… pacyfikację? To się stało na Rondzie De Gaulle’a. Najpierw zagrodzili całą szerokość Alei Jerozolimskich, co już wprowadziło nerwową atmosferę. Pod wpływem „rzutkich osobników” – wycofali się w boczną ulicę. I gdyby tam stali, nie byłoby żadnej rozróby! Jednak „rozkaz” był inny. Wyszli na ulicę tuż przy marszu patriotów. To jawna prowokacja, bo nikt o zdrowych zmysłach nie miał wątpliwości, że to zburzy spokój maszerujących. Kim byli zadymiarze, którzy zaczęli rzucać racami w te kordony milicyjne? Z pewnością milicjanci po cywilu! Z Internetu: „Jarek Niemojewski; „przebrani policjanci rzucali w policjantów na Nowym Świecie na rondzie De Gaulle’a osobiście dowiedziała nawet to jest nagrane”; TheLinea5: „Ci policjanci w cywilu wygladali jak najgorsze zbiry z ponurych czasow komuny.”
„NDz”; „ Kolejna budząca wątpliwości sytuacja, na którą zwraca uwagę poseł Siarkowska, to obecność zwartych oddziałów nieumundurowanej policji w tłumie manifestantów. Widać to na nagraniach z okolic ronda de Gaulle’a. Później, już na innym nagraniu, z innego ujęcia ci sami ludzie, w tych samych kurtkach, stoją na boku i zakładają odblaskowe opaski z napisem „policja”. Udział takich nieumundurowanych funkcjonariuszy, którzy w zwartej grupie przeprowadzają działania siłowe w tłumie, należy bardzo mocno uzasadnić.”
Kolejnym aktem prowokacji było „podpalenie” mieszkania w bloku. Cel był inny. Na balkonie ostatniego piętra, wisiał plakat – Strajk Kobiet. Prowokacja jak niedawna, gdy na trasie poprzedniego marszu, wisiała na bloku – tęczowa flaga. Potem ją manifestujący strącili z dachu. Teraz cel był jeden – podburzyć krewkich patriotów, by celowali w ten obrazoburczy plakat. „Przypadkowo” znalazły się kamery odpowiednich stacji. Tak wysoko nie było możliwe, by doleciała raca. Dlatego wpadła dwa piętra niżej. Kto sprowokował takie a nie inne zachowania? Z Internetu: „mgj hopeless: „Jasna sprawa! jakby nie policja zadych dymòw by Nie ByŁo!!! proste!”
Wisienką na torcie prowokacji służb, były błonia Stadionu Narodowego. Ludzie po zejściu z drogi na błonia, zaczęli się już rozchodzić. Jedni na Wschodni, inni na Dworzec Stadion… Tu jednak był pokaz „siły zbrojnego ramienia partii”. Tyraliery milicjantów zaczęły „zaganiać” ludzi na dworzec. Tam to rozegrały się dantejskie sceny, „ścieżki zdrowia”itd. Na filmach było widać interwencję milicji rzucającej race hukowe i atakującej ludzi. O dziwo, widać na filmiku (poniżej), jak wielu prowodyrów „zamieszek”, podnosi swoje pałki do góry przed nacierającą milicją i ci wymijają ich. Swoi swoich nie biją! „NDz”, „Poseł Siarkowska odniosła się również do nagrania, na którym widać oddział policji wchodzący po schodach na dworzec Warszawa Stadion. W tle grupa policjantów okłada pałkami reporterów, a jeden ze znajdujących się na schodach funkcjonariuszy prewencji odbezpiecza i rzuca w stronę filmujących granat hukowo-błyskowy. Jest to absolutnie niedopuszczalne zachowanie i absolutnie niewytłumaczalne. Jestem zaskoczona nie tyle brutalnością policji, co w mojej ocenie nieadekwatnością podjętych działań i użytych środków co do zagrożenia.” Z internetu: „Najwyższy Porządek 2 dni temu: „POLICJAMCIE JESLI STRZELASZ DO POLAKA NIE WAZNE Z CZEGO POWINIENES BYC SKAZANY NA SMIERC”. „NDz”, „Mecenas Marcin Iwanowski – nawet jeśli mieliśmy do czynienia ze zgromadzeniem zakazanym, to obowiązkiem policji jest stanie na straży bezpieczeństwa uczestników tego zgromadzenia, a nie eskalowanie emocji. Niestety, nie mam co do tego wątpliwości, że policja zamierzała pójść na zwarcie. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem policji, że jej obecność nie może być uznana za prowokację.”
Tak więc dochodzimy do konkluzji i pytań. Komu to potrzebne? Kto zyskuje na takim przekazie o…. „nieobliczalnych faszystach”? Czyżby na polecenie obcych, miał być w Polsce spektakl…dyskredytowania środowisk narodowych i patriotycznych – w oczach świata? Być może. Może pisowaci zobaczyli, że „władza” im wymyka się z rąk i… uderzamy w Konfederację? Coś w tym jest, bo „najnowsze sondaże” – wskazują, że pisowatym rośnie a Konfederatom spada. Ot, taki sposób ogłupiania oglądaczy telawizyjnych! Milicja już nie odzyska – szacunku! A może… strzelanie do ludzi, to znak, że toczy się walka o wpływy na najwyższym poziomie i… polecą głowy! A może nawet … przesilenie polityczne? PIS pokazał twarz jeszcze gorszą niż „sławny” z pacyfikowania MN – POPSL.
PS. Warzecha: Kamiński rżnie głupa! To TOTALNA kompromitacja MSWiA! Komendant do dymisji! https://www.youtube.com/watch?v=LomiTG2cxsI
Kto dąży do PODPALENIA Polski?! „Policja bezczelnie kłamie!” Sumliński o lewackiej rewolcie https://www.youtube.com/watch?v=2T3b5PnhEp0&feature=emb_rel_end
Aleksander Szymczak
Opcja said: 16 listopada 2020 @ 22:51
Reset wyborów wg Trumpa:
„1. Od jutra prawnicy D. Trumpa będą składać pozwy sądowe w sądach stanowych tam, gdzie z pewnością doszło do sfałszowania wyborów przez Demokratów (Arizona, Nevada, Georgia, Płn. Karolina, Pennsylwania, Michigan i Wisconsin).
2. Sądy ustosunkowywać się będą do tych pozwów w ciągu kolejnych 10-14 dni (jedna lub dwie instancje + stanowe Sądy Najwyższe). Część tych wyroków będzie dla niego pozytywna, część nie (bo w przynajmniej w połowie tych stanów sądy są opanowane przez Demokratów).
3. Od niekorzystnych wyroków sądów stanowych, D. Trump odwoła się do Sądu Najwyższego i uzyska w ciągu ok. 7 – 10 odpowiednie nakazy skierowane do władz stanowych – Sąd Najwyższy będzie odwoływać się do precedensu z 2000 roku w sprawie Bush v. Gore).
4. W tym czasie komisje stanowe będą kontynuować liczenie głosów, a większość tych stanowych komisji będzie lekceważyć nakazy sądowe.
5. Stany muszą do 14 grudnia sformować swoje reprezentacje do Kolegium Elektorskiego i można przypuszczać, że Demokraci -idąc w zaparte – wyślą delegacje, nie bacząc na nakazy sądowe wedle „wyliczeń” przygotowanych przez CNN i AP.
6. Kolegium Elektorskie 14 grudnia dokona wyboru Bidena, nie bacząc na to, iż część stanowych grup elektorskich, głosować będzie bezprawnie.
I TU ZACZYNA SIĘ ETAP DRUGI – zgodnie z ustawą z 1876 roku oraz 12 poprawką do konstytucji z 1804 roku :
7. Wyniki wyborów w stanach POTWIERDZA KONGRES na wspólnym posiedzeniu obu izb, które odbędzie się 6 stycznia.
8. Posiedzeniem połączonych izb kierować będzie wiceprezydent Mike Pence. Na pisemny i umotywowany wniosek jednego kongresmena i jednego senatora (łącznie) przewodniczący posiedzenia (wiceprezydent Pence) może potwierdzić nieprawidłowość stanowego certyfikatu. Jeśli owe certyfikaty będą sprzeczne z wyrokami i nakazami sądowymi, jest to raczej oczywiste.
9. Decyzja przewodniczącego izb NIE PODLEGA GŁOSOWANIU, bo tego nie przewiduje ani poprawka ani ustawa. W konsekwencji może to doprowadzić do sytuacji, w której część głosów elektorskich zostanie zakwestionowana, a żaden kandydat nie uzyska 270 głosów elektorskich.
10. Tu trzeba zastrzec, że sytuacji takiej nigdy nie było, a więc otwiera się tu przestrzeń do ukształtowania nowego precedensu konstytucyjnego.
11. Jeżeli okaże się, że tą drogą nie można potwierdzić wyboru prezydenta, bo nie uzyskał on wymaganej większości w kolegium elektorskim, to – I TO JEST NAJCIEKAWSZE:
12. Wyboru prezydenta dokonuje Izba Reprezentantów (contigent election). Jednak głosowanie nie odbywa się większością głosów członków Izby (czyli z 435 kongresmenów).
13. Głosowanie odbywa się stanami (czyli oddawanych jest 51 głosów) – każdy stan ma jeden głos i jaką on ma barwę decyduje to, która formacja ma większą ilość kongresmenów w tym stanie.
14. Na tę chwilę (w konsekwencji obecnych wyborów) Republikanie mają większość wśród kongresmenów z 28 stanów, Demokraci w 20. trzy stany nie mają większości którejś ze stron.
15. Ta procedura musi się zakończyć do 20 stycznia 2021 roku do północy. Jeżeli taki wybór nie zostanie przeprowadzony w tym terminie, prezydentem (acting president) zostanie …. speaker Izby Reprezentantów wybrany przez zwykłą większość w Izbie – a więc zapewne Nancy Pelosi.”
PolubieniePolubienie
SKANDAL! Grzegorz Braun WYKLUCZONY z obrad Sejmu przez Czarzastego za BRAK MASKI‼
PolubieniePolubienie