NIESZCZĘŚCIA CHODZĄ PARAMI

Nie ma większego nieszczęścia w Narodzie, jak umacniające się tchórzostwo i psychoza lęku. Ludzie, którzy poddali się psychozie lęku, są największym nieszczęściem życia narodowego i politycznego. Słowa Prymasa Tysiąclecia powinny wciąż nam dźwięczeć w uszach i poruszać sumienia. Nasze lekceważenie spraw ojczyźnianych, owocuje dziś pseudodemokracją sejmową, chaosem i upadkiem… Czas „pandemii”, za przyzwoleniem Boga, dał nam czas i refleksję nad naszym życiem, co dla nas najważniejsze, o co zabiegamy, czego chcemy? Jak wspominałem, Bóg mógłby jednym tchnieniem skończyć ten cyrk z „wyimaginowaną pandemią”, ale nie kończy, daje nam czas na nawrócenie. Ilu skorzysta, dla ilu będzie to ważne, a dla ilu – Bóg nie istnieje?

To, że daliśmy się zastraszyć „pandemią”, jest faktem. Nawet jeszcze teraz spotyka się ludzi w kagańcach – maskach! Wyciągajmy właściwe wnioski z tej chorej sytuacji np.: głupota ludzka jest najtańszym surowcem, z którego robi się olbrzymie pieniądze. Kto kupował maski po kilka czy kilkanaście zł, ten wie. Już widzimy jasno, że ci zarządzający tubylczym narodem, wiernie wykonują polecenia swego masońskiego mocodawcy. W ten sytuacji, pracodawca suweren, wydaje się być pośmiewiskiem. Bo jak mawiał bł. Ks. J. Popiełuszko: „Złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość, nabiera wody w usta.” Przykro patrzeć, że gdy w parlamencie włoskim można mówić co się chce (poseł ma prawo do wolnej wypowiedzi), to w polskim parlamencie v-ce marszałek z PIS Terlecki – wyłącza mikrofon, gdy ktoś mówi coś przeciw rządowi! Pycha kroczy przed upadkiem! A upadek dziś grozi nawet Stanom Zjednoczonym, więc co mówić o PRL-bis?

Gdy amerykańscy policjanci, zabili afroamerykanina stając na jego szyi, naród powstał. Przelała się kropla goryczy. Policjanci zostali… tylko – zwolnieni z pracy ( a gdzie sprawiedliwy sąd, wyrok etc?)! Nic się nie stało, nic się nie stało (skąd my to znamy Polacy?), a uzbrojony (b. ważne) naród amerykański powstał. Finał tego jest nieprzewidywalny. Słabość Stanów, to sygnał dla przeciwników by… ruszyć. W najnowszym przesłaniu (vide filmik w zakładce – ogłoszenia), Jezus zapowiada III wojnę św. Rakiety atomowe Rosji i Chin są już wycelowane w zachód a także Polskę. Dzięki jednak naszej wierze i naszemu Królowi Jezusowi, nie dojdzie do wybuchu w Polsce. Zginie jednak wielu Polaków, bo w większości, nie stajemy po stronie prawdy, po stronie Boga. Są na szczęście  jeszcze w Polsce kapłani, których jedynym Panem jest Bóg. Do nich to w niedzielę Zesłania Ducha Świętego, potrafiło przyjechać tysiąc wiernych. Śmieszne, bo przyjechała milicja, by sprawdzić ilość wiernych na mszy (trydenckiej!)…. biedni, bo nikt im nie powiedział o zniesieniu limitów na mszy! Tropienie „faszystów i antysemitów” , chyba już weszła im w krew. W tym czasie – ilu z nas poszło na łatwiznę …”mszę telewizyjną”?

W orędziu z 1 maja 2017r. Jezus mówi: (…) „Ludzkość spoganiała. Kapłani zobojętnieli, serca ludzkie przylgnęły do tego, co piękne i bogate, w tym upatrując swojego boga, a więc kultu pieniądza i człowieka, który stał się żywym cielcem, któremu oddają chwałę.(…) Zwracam się do twojego serca, aby uzmysłowić temu pokoleniu, że jest ludem pogańskim który nie czci Boga.(…) Część społeczeństwa zdziczała, zwracając się ku żywiołom, pierwotnym wierzeniom i naturze w wymiarze uwłaczającym godności ludzkiej. Druga część wyparła z własnej świadomości wszelką duchowość, ograniczając się do szukania prawdy wyłącznie w rozumie i uczuciach.”

Zatrzymanie i rozgonienie przez milicję, pieszej pielgrzymki łowickiej na Jasną Górę – woła o pomstę do Nieba! Czy wy, podwykonawcy NWO, niczego nie rozumiecie? Czy rozumiecie, że odwołanie ulicznych obchodów Bożego Ciała – spada na wasze sumienia! Jak się wytłumaczycie z tego na Sądzie Ostatecznym? Czy – kradzież świąt Wielkiej Nocy, niczego was nie nauczyła? Zbliżają się (?) wybory prezydenckie. Powiem jedno – mam zobowiązania wobec ludzi angażujących się w podpisy na Konfederację. Kto podtrzymuje chęć posługi w komisji wyborczej? Jednak, osobiście nie widzę siebie w żadnej komisji obwodowej, gdy będą obowiązkowe kagańce-maski! Nie po to zadbałem, by nie „zapaść na koronę”, by teraz dobrowolnie zapaść np. na grzybicę płuc. Czy tak ciężko powiedzieć, że maski wszędzie są dobrowolne??

Kończąc, by zachować jakiś porządek poniedziałkowych tekstów  na Blogu, tylko przypominam… niczego nie narzucając. Nieszczęściem byłoby trwanie w tej sprokurowanej pandemii strachu, tym samym dobrowolnie się antagonizując od innych, a drugim nieszczęściem byłoby nie wykorzystanie czasu ucisku w jakim teraz jesteśmy – do nawrócenia się. Czeka nas wieczność i tylko od Ciebie zależy – czy w Niebie czy Piekle.

Do tych co rządzą narodami i państwami, prośba aby rządzili w sprawiedliwości, pokoju i miłości, aby szanowali tych którymi rządzą, aby wiedzieli że jako dzieci Boże, rządzeni równi są rządzącym.

Aleksander  Szymczak