MASONERIA ZGUBĄ NARODÓW – Cz. 5

5. Święty Józef Sebastian Pelczar w książce „Wezwanie do pracy nad duchowym odrodzeniem się Narodu Polskiego” daje szereg stosownych rad, które muszą być zastosowane, by myśleć o odrodzeniu. Rady te odpowiednio przetransponowane do dzisiejszych czasów, dają wskazówki co robić. Tylko i wyłącznie budowa ‘na skale’, na Bogu, ma być priorytetem naszych działań i to na różnych polach. Tylko tak będziemy rosnąć w cnotach, będziemy bardziej odporni na różne fałszywe prądy myślowe jak komunizm, socjalizm, liberalizm czy ateizm.

Pisze bp Pelczar: „Religia katolicka miliony nieszczęśliwych Polaków chroni od rozpaczy, a dla wszystkich jest drogowskazem, wskazującym jakimi torami ma iść odrodzenie narodu.”[1] Jak również „ W szczególności religia katolicka przyniosła narodowi naszemu nowe życie, z nim zaś jedność, wolność, oświatę, cnotę, potęgę i tę wielką misję, by był ‘przedmurzem chrześcijaństwa’ i niósł wiarę i cywilizację katolicką na wschód.”[2]

Na to trwanie przy wierze i Bogu czyha bardzo wiele zagrożeń, które pokazuje święty. Jak zachować dobre obyczaje, jak walczyć z pychą, prywatą, egoizmem? Walka z nieuczciwością, walka z rozpustą, pijaństwem, zbytkami, walka z anarchią, pogardą władzy, prawa, niezgody. Jak utrzymać i spotęgować ducha religijnego w Narodzie? Zdaję sobie sprawę z tego, iż nie każdy jest w stanie zrozumieć zalecenia i wprowadzić w życie. Dziś, gdy liberalizm dokonał w Narodzie przeogromnych spustoszeń, ‘wyżarł’ nie tylko mózgi ale i sumienia, praca nad odnowieniem ducha jest walką heroiczną, którą jednak podjąć trzeba. Trzeba chociażby z tej przyczyny, że gdy staniemy na Sądzie Ostatecznym, naszym usprawiedliwieniem będzie, że coś (mając wiedzę o zagrożeniu) starałem się robić. Jesteśmy w sytuacji jak mawiał poeta że:’ narodu duch zatruty, to dopiero bólów ból’. Stąd do wielu słowa prawdy nie docierają.

„Gubimy tradycję, a naród bez tradycji zwierzęcieje. Tak, to też spostrzeżenie Norwida. Wyprano nam mózgi tak dokładnie, że przestały pracować. Poraniono nam sumienia tak dotkliwie, że rany nie mogą się zagoić. Już nie jesteśmy Narodem mającym zdrowe sumienia. Ale Ojciec Święty wzywał i nadal wzywa Ducha Świętego, by odnowił oblicze Narodu, tego polskiego Narodu, który ukochał.”[3] Dodajmy, że planowa atomizacja spowodowała, że już nie potrafimy ze sobą rozmawiać, staliśmy się nieufni wobec siebie.

Brak prawidłowej oceny rzeczywistości powoduje bierność i apatię, bądź agresję i negację wszystkiego. Te skrajne postawy jest bardzo trudno przezwyciężyć. Stara benedyktyńska maksyma mówi: ‘ora, ora et labora’, a więc jest to ta właściwa postawa współpracy z Bogiem. > Czyńcie sobie ziemię poddaną <, a więc zaproszenie do kreacji otaczającego świata. Masoneria robi to na swój sposób na który nie możemy się zgodzić. Również sama modlitwa to za mało, potrzebne są czyny, bo jak mówi apostoł –‘ modlitwa bez uczynków martwą jest’. Trzeba więc ‘siać’ jak robi to np. Radio Maryja, a jak mówił Kardynał Wyszyński ‘pióro trzeba maczać w prawdzie i miłości’. Tak więc – pracujmy a czas i miejsce należy do Boga. Bez tej pracy, trudno uwierzyć w misję ‘iskry’, która wg św. Faustyny ma wyjść z Narodu Polskiego.

Myślę, że będzie to jeden z wielu głosów pokazujących azymut dla Polaków, ale azymut nakierowany wertykalnie. Bo jak wspomniałem, budowę na piasku już przerabialiśmy i dziś część Narodu jest w stanie ducha jak przed rozbiorami.

„Szatan wciąż jest w strachu. Reprezentuje przecież tylko fikcję. Zło to przecież tylko brak dobra. Właściwym, jedynym środowiskiem człowieka, kontekstem jego życia, podłożem jego szczęścia jest świat będący Królestwem Chrystusa, świat prawdy, dobra, piękna i miłości. W każdym momencie możemy zmienić historię. Musimy tylko podjąć decyzję i zacząć ją realizować. Jeżeli będzie to decyzja i działanie takie jak powinno być , zgodne z wolą Bożą, Bóg będzie z nami, a ten kto ośmieli się być przeciwko nam będzie głupcem, który drogo zapłaci za swoją głupotę.”[4]

Józef Sebastian Pelczar dlatego pisze: „Stąd też odrodzenie polityczne naszej Ojczyzny, którego się nie od ludzi, ale od Boga spodziewamy, ma iść w parze z odrodzeniem duchowym, a przyczynianie się do tego odrodzenia modlitwą i pracą jest obowiązkiem każdego, kto szczerze kocha Ojczyznę.”[5] Koniec.

Aleksander Szymczak

[1] Pelczar J S, Wezwanie do pracy…, Rzeszów 2006, str 22
[2] Pelczar J S, Wezwanie do…., Rzeszów 2006, str 21
[3] Kozłowski R H, Odrodzenie Polski przez…., Warszawa 2004, str 11
[4] Krajski Stanisław, Masoneria Polska 1999, Warszawa 1999, str 208
[5] Pelczar J S, Wezwanie do pracy…, Rzeszów 2006, str 19

opublikowane na: grajewo24.pl

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.