Dobry tygodnik „Gazeta Warszawska” w art. „Zgwałcona Europa” (nr.02/16) pisze: „Przerażająca liczba gwałtów popełnianych przez imigrantów na terenie Europy Zachodniej. .. i dalej: całej Europie został zadany gwałt. Lewacki gwałt!” Chcieliśmy się „wzbogacić” kulturowo, no to mamy! To zaplanowana i celowa barbaryzacja naszej kultury, która w konsekwencji ma zniszczyć katolicyzm. Zwykle gwałciciele (rządy państw) są silne, mają swój aparat przymusu, stanowią prawo, które niekoniecznie chroni suwerena (np. GMO, ust.1066 etc). Zwykle taki gwałt, w różnorodnej postaci, uderza w rdzenną ludność danego państwa. Bo jak mówił „Goebbels stanu wojennego”- rząd zawsze się wyżywi.
Dawniej, gdy rządziła jedynie słuszna partia, społeczeństwo było traktowane jak „ludzie gorszego sortu”. W słusznie minionym ustroju, niewolnikom tylko kilka razy udało się zbuntować (np. 1970, 1976, 1980). Zmieniały się szyldy, nazwy a władza była ta sama. Pamiętamy jak to nam przywożono „ludzi w teczkach” na stanowiska kierownicze – gwałcąc naszą wolność, podmiotowość i godność. Nikt wszak nie pyta niewolnika o zdanie! Towarzysze uwłaszczali się, zasiadali w różnych radach, zmieniali szyldy po to, by partiokracji włos nie spadł z głowy. Czyż nie jest gwałtem, oddanie mediów w ręce partiokratów, oddanie prasy w ręce głównie niemieckie itd.? A kto ma media, ten ma władzę! Czyż nie jest gwałtem zniszczenie polskiego przemysłu, handlu, bankowości polskiej? Gwałtem są wybory wg napisanego pod partie tzw Kodeksu Wyborczego. Jaki bezpartyjny się przebije, no chyba żeby się nazywał Stokłosa! Na szczęście ludzie są coraz bardziej światli. Pojeździli, zobaczyli tzw. zachód, zaczęli się kształcić. Na początku XXI wieku mieliśmy rekord, bo było ok. 2 mln studentów. Nie wszyscy mądrzy wyemigrowali. Część została i widzi jaki gwałt robi nam w Polsce kasta partiokratów. Wciąż zasadne jest pytanie: kto jest władzą zwierzchnią w Polsce? Jasne, że suweren, tylko co my z tego mamy? Możemy decydować o sobie?
W naszym okręgu wyborczym nr 59, Suwałki – Łomża, 6 marca br odbędą się wybory uzupełniające do Senatu RP. Zarejestrowano 8 komitetów a 2 tys. podpisów udało się zebrać 6 -ciu. Czterech partyjnych i dwóch bezpartyjnych. W poprzednim felietonie prosiłem jaśnie nam panujący PIS, by nie wystawiał nam warszawiaka, ale kogoś stąd. Mój apel i propozycje (dobre dla wszystkich) do posłów Jurgiela i Andruszkiewicza, jak również do ich klubów PIS i Kukiz’15, został najnormalniej w świecie „olany”. Do dziś nikt z nich nie odpowiedział (do PIS – 2 emaile). Dziwi rozdźwięk, gdzie tak wiele mówią partyjni, zwłaszcza w mediach toruńskich, o szacunku do ludzi etc. PIS-ie pamiętaj, że takim zachowaniem nie zwiększy się twój elektorat, a poparło was w wyborach tylko – 18,7% Polaków. Dziwi także bierność, trzeciej siły w Sejmie – Kukiz’15. Nie zarejestrowali swego komitetu do wyborów uzupełniających! Skandal!
Mądre ugrupowania po wyborach działają tak, by jak najwięcej władzy wróciło do suwerena, złe – traktują wygraną jako zdobycz wojenną, by dalej się „uwłaszczać” na narodzie. Zauważmy, że PIS ma w Senacie prawie 2/3 „szabel”. Czy jest więc uzasadniony taki gwałt, gdy znów przywozi się „w teczce” osobę z zewnątrz? Zrozumiałbym,gdyby PIS miał 50 senatorów, to ten jeden dodatkowy jest bardzo ważny, a tak?? Rozumiem manipulację jaką się robi – naciągając ludzi na tzw. magię nazwiska. Zaiste, gdyby ktoś nazywał się np. Piłsudski, wygrałby pewnie wszędzie. Czy nie wstyd ci PIS-ie, tak manipulować zacną skąd inąd Panią Anną Marią Anders? Przyznam, że cieszyliśmy się, gdy taka osoba o zasłużonym nazwisku, 15 stycznia br w randze sekretarza stanu, objęła funkcję Przewodniczącej Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa. Cieszyła się Pani Anders z nominacji mówiąc: „To wielki zaszczyt, mam nadzieję, że nikogo nie zawiodę i że mój ojciec się cieszy”. Tak, to wielki symbol uhonorowania. Gdyby teraz Pani odeszła, mnie by Pani zawiodła! Pani Mario, czy nie ma Pani pewnego dyskomfortu, będąc „przerzucana” z placówki na placówkę? Senator z Podlasia? Przecież Pani nie ma z nami (lokalną społecznością) nic wspólnego. Czy nie czuje się Pani – „przedmiotem” używanym przez PIS? PROSZĘ, NIECH PANI ZREZYGNUJE Z KANDYDOWANIA NA SENATORA W OKR. 59!
Spójrzmy na niektórych kandydatów. Partyjnych pomijam, jako że nie rokują suwerenności i niezależności. Ciekawe, że PO nie wystawia swego, tylko daje „pocałunek śmierci” kandydatowi z PSL! Miałem iść i skreślić całą listę. Jednak zobaczyłem jedną perłę. Bezpartyjny kandydat z Suwałk – Jerzy Ząbkiewicz. Gdy poznaliśmy się zrozumiałem, jak wielka szansa otwiera się przed naszym regionem. Od lat wiedziałem o wielkich bogactwach odkrytych i przebadanych pod Suwałkami i Augustowem. W końcu mamy odpowiednie warunki, by zacząć je eksploatować. To bezcenne dla techniki rudy ziem rzadkich. Mamy nie złodziejski rząd, mamy pomysły i chęć bogacenia się. Jest w końcu odpowiedni człowiek, który sporządził nowatorski sposób wydobycia tych rud metali i to bez dewastacji przyrody. Jest On ekspertem górnictwa i ekonomiki górniczej. Kształcił się także w USA. Skromny, prawy człowiek i katolik. To Jego pomysł, by listy wyborcze nie były budowane przez wodzów partyjnych, gdzie są „biorące” jedynki, dwójki itd. On skonstruował system kołowy, gdzie wszyscy (bez numerów) są ustawieni kołem wokół szyldu ugrupowania. Każdy ma takie same szanse. To jednak wodzom partyjnym nie pasuje. Wskutek Jego obliczeń, w 2001 roku PKW musiała nam dodać jednego posła więcej!
Szansa dla naszego regionu jest wielka. Jest się o co bić, bo są pod Suwałkami unikalne złoża tytanu i wanadu, a pod Augustowem związki niobu. Mamy tu niemal całą tablicę Mendelejewa. To wszystko warte ok. 8 bln zł !! Dajmy temu człowiekowi (Jerzy Ząbkiewicz) szansę.
Ludzie, to nie magia nazwisk ma działać, ale lokalny patriotyzm i pragmatyzm, byśmy stworzyli sobie szanse! Jak mówił JP II „Nie ma większego bogactwa w narodzie, nad światłych obywateli”!
Aleksander Szymczak
opublikowano na: grajewo24.pl
Wierny Tradycji 