Jeszcze zbyt dużo jest takich, co to świeczkę Bogu i diabłu ogarek. Mentalność zmienia się bardzo wolno, jednak chyba i to teraz przyspiesza. Strajk rolników w Polsce (i innych krajach UE) powoduje… przyspieszenie myślenia. A czas najwyższy. Skoro już jakiś „polski rząd”, zaczyna wysyłać na rolników swoje zbrojne ramię. Skoro w Medyce ma dojść do konfrontacji… to przecież nie wina słusznie protestujących rolników! Lewica z lewej tj PO z przystawkami i lewica z prawej – PIS, przez wiele miesięcy nie potrafiło, czy może nie chciało rozwiązać problemu i słusznych żądań! Jedynie „Konfederacja” wspiera protestujących.

Pisze Aldona Zaorska w nowym nr „Warszawskiej Gazety”: „ Dziś jesteśmy na wojnie z chorym lewackim programem zniszczenia rolnictwa. Albo społeczeństwo poprze rolników, albo najdalej za dziesięć lat będziemy jeść genetycznie modyfikowaną soję z USA, sztuczne mięso z izraelskich laboratoriów i placki z mąki robaków. O to dziś toczy się walka.” Upadek Polski postępuje!

„mcz” pisze: „ Rezygnacja z reparacji wojennych, niszczenie oświaty i kultury, zgoda na przyjmowanie nielegalnych imigrantów, torpedowanie wielkich prorozwojowych inwestycji, niszczenie rolnictwa, zamach na praworządność i konstytucję. Wystarczyły niecałe dwa miesiące, żebyśmy zdali sobie sprawę z tego, do czego zmierzają rządy „koalicji 13 grudnia”. Finałem ma być likwidacja polskiego państwa, które ma zostać przekształcone w coś na kształt eksploatowanej niemieckiej kolonii. Dlaczego to robią z taką bezczelną ostentacją? Już tłumaczymy. Międzynarodówka speców od inżynierii społecznej uznała, że oto nadszedł najlepszy moment do przeprowadzenia tej długo planowanej operacji, ponieważ w tym momencie historii ogłupieni Polacy nie są zdolni do masowego buntu. Co nam pozostało? Chyba tylko wiara w to, że ci spece się mylą i nastąpi przebudzenie narodu.”

Co musi się wydarzyć, żeby można było zatrzymać lewackie szaleństwo w Polsce? Kto mógłby to zrobić? Nie trzeba proroka, ale to co znane od „wieków” – cały świadomy Naród! Wojciech Sumliński, dziennikarz śledczy i jeden z założycieli Ruchu Obrony Polaków, tak mówi: „Żeby zatrzymać szalejące lewactwo w Polsce, potrzebne jest zaistnienie trzech elementów: po pierwsze – zwycięstwo Trumpa w stanach Zjednoczonych w listopadzie tego roku, po drugie – dojście do władzy środowisk prawicowych w Europie zachodniej. Element trzeci – na naszym podwórku – PRZEBUDZENIE POLAKÓW, którzy są dramatycznie niedoinformowani, bo tylko tym potrafię wytłumaczyć fakt, że człowiek pokroju D. Tuska rękami Polaków powrócił do władzy. Jeśli nastąpi synchronizacja tych trzech czynników, mamy szanse.” Tylko kilka myśli z ostatniej strony „WG”: „St. Żerko: „Przez dwa lata Polska wspierała ze wszystkich sił Ukrainę. Skończyło się na tym, że Kijów dziękuje Berlinowi, a naszych rolników wyzywa od wspólników Putina. A pajac Hołownia urządza tymczasem klaunady.” Spirydon Oxymoron: „ Wydaje się coraz wyraźniej widzieć różnicę pomiędzy Polakami a polskojęzycznymi osobami zamieszkującymi Polskę.” Victor: „ Grzegorz Braun chce budować partię opartą o hasło polexitu. Dziś to wariactwo, ale wyprzedził konkurencję o jakieś 5-10 lat. Tak, to ma sens.”

Czyli, powoli, ale jednak, wraca rozum i zdrowy rozsądek do Polaków. Rozumieją, kto i w jakim celu… „zarządza” Polską. To, że buduje się drogi w Polsce, to przecież nie nasza zasługa, – ale …”właściciela Polski”, który wróci tu, gdy już ta infrastruktura zostanie prawie ukończona. I… wtedy wejdą różne „rozporządzenia”, kto może jeździć po tych „jego” drogach np. pojazdy o napędzie wodorowym, lub, no oczywiście w imię „wiecznego dbania o środowisko i nasze zdrowie”, pojazdy starsze niż 10 lat – do kasacji! Miejmy tego świadomość. A ta świadomość chyba już się zaczęła ubiegłorocznymi wyborami do Parlamentu w Polsce. Wybraliśmy, wg stopnia ogłupienia mendialnego „mendiów okrągłostołowych”. Jedyne propolskie ugrupowanie „Konfederację” te mendia chciały „rozszarpać już na starcie”, ale na szczęście jest już duża grupa świadomych Polaków i nie dała się ogłupiającej propagandzie. „Konfa” ma swego v-ce Marszałka w Sejmie, a to dopiero początek. Teraz czeka nas kolejna odsłona naszej świadomości. 7 kwietnia 24 odbędą się wybory samorządowe (gminy, miasta, powiaty i sejmiki). Chyba od lat, na tym Blogu, zachęcałem do angażowania się w ramach tutejszego Klubu Konfederacji. Przyznam, że z mizernym skutkiem. To spowodowało, że dziś jesteśmy w stanie wystawić tylko reprezentantów do Rady Powiatu grajewskiego. Cóż, od czegoś trzeba zacząć! Chcecie zmiany? – to szukajcie list KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. Nie idziemy do różnych rad, by asymilować się, legitymizować istniejące – układy, ale by je obalić. I zawsze jest aktualne powiedzenie, że takie będą rady, sejmiki, itd., jaka jest mądrość wyborców. Czyli: mądre społeczeństwa będą miały mądre władze i… vice wersa. Trwa zbiórka podpisów pod listami (takie głupie wymogi) i nie zżymajmy się na takie dictum, ale mądrzy etapu, podpisujmy.

Pilność jest matką szczęścia, lenistwo nigdy nie osiąga celu!

Aleksander Szymczak

ps. TO NIE LUDZIE POWINNI BAĆ SIĘ RZĄDU, TO RZĄDY POWINNY BAĆ SIĘ LUDZI ! CZAS NA INTELIGENTNE DZIAŁANIA !

G.BRAUN WYGARNIA WSZYSTKIM CAŁĄ PRAWDĘ

https://www.youtube.com/watch?v=lZcf6ah1Wz0