ZAMACH NA LASY

Tym razem zajmiemy się … próbą odebrania nam kontroli nad naszymi lasami!

Ozdoba: Po przejęciu kontroli nad lasami może nastąpić próba ich sprzedaży

Sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Jacek Ozdoba (L) i drugi wicewojewoda łódzki Piotr Cieplucha

Źródło: PAP / Albert Zawada

Gdyby podliczyć majątek polskich lasów oraz podliczyć pieniądze, które można uzyskać z tytułu zarządzania tym majątkiem, to faktycznie wielu lobbystów może chcieć przejąć ten obszar – mówi wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia próbę przejęcia kontroli nad Lasami Państwowymi przez Unię Europejską?

Jacek Ozdoba: Jako konsekwentne pozbawianie krajów członkowskich kompetencji, której celem jest stworzenie europejskiego państwa federalnego. Dokładniej chodzi o stworzenie z UE landów ze stolicą w Berlinie. Lasy Państwowe stanowią 1/3 naszego kraju, a patrząc na to, jakie środowiska chcą przejąć kompetencje, to jest to wytyczenie drogi, w której realne jest sprywatyzowanie lasów w przyszłości. Próbowała już tego Platforma Obywatelska, chciałaby Europejska Partia Ludowa, a my absolutnie nie możemy na to pozwolić.

Skąd pomysł, że UE będzie lepiej zarządzać lasami?

Tak jak wspomniałem, lasy stanowią 1/3 naszego terytorium, a lesistość kraju stale rośnie. UE i kraje europejskie nie mają takich doświadczeń jak my w tym zakresie. Polska ma ponad stuletnią tradycję zarządzania lasami, mamy doskonałe rozeznanie tej struktury, a kiedy dochodziło do sporów pomiędzy Polską i UE ws. gospodarki leśnej, to z perspektywy czasu nikt nie polemizuje z nami, czy mieliśmy rację, bo oczywistym jest, że ją mieliśmy.

Minister Ziobro wskazał, że w planach UE jest zakaz wejścia do prawie 1/3 lasów, w tym zakaz zbierania grzybów, jagód itd. Naprawdę to może pójść tak daleko?

Jeżeli lasy przejdą w kompetencje europejskich urzędników, to scenariusze wydające się w Polsce niemożliwe, są realne w UE. Minister Ziobro ma tutaj niewątpliwie rację. Polskie lasy dobrze funkcjonują ponieważ prowadzona jest w nich odpowiednia gospodarka, taka jak dokładna i mądra ścinka, odpowiednie nasadzenia, tak aby pobierać drewno z lasu i dbać o nowe drzewa. Lasy to nasze dobro narodowe, które powinno zostać w naszych rękach i działać na rzecz przyszłych pokoleń.

A może tu chodzi o majątek Lasów Państwowych?

To możliwe. Gdyby podliczyć majątek polskich lasów oraz podliczyć pieniądze, które można uzyskać z tytułu zarządzania tym majątkiem, to faktycznie wielu lobbystów może chcieć przejąć ten obszar. Na końcu ktoś będzie chciał sprzedać lasy i zarobić gigantyczne pieniądze. Nie pozwolimy na to.”

W najnowszym nr 12 „WG”, Jacek Frankowski pisze: „EUROKRACI złodzieje polskich lasów”; „Ingerencje TSUE w zasady funkcjonowania polskiego leśnictwa mają dłuższą historię (…) Euroradykałowie bronili wówczas prawa korników do wycinki świerków, natomiast leśników walczących o ratowanie świerkowych drzewostanów nazywali „szkodnikami”. To było takie orwellowskie pomieszanie pojęć dobra i zła.(…) TSUE rozpatrując skargę organizacji środowiskowych z 2017 r., przychyliło się wówczas do interpretacji prawa środowiskowego ekoradykałów i wydało 17 kwietnia 2018r. Wyrok zakazujący leśnikom wycinki świerków zaatakowanych przez kornika drukarza, mającej na celu ratowanie Puszczy (Białowieskiej) i przywrócenie już martwym obszarom struktury lasu naturalnego.(…) Co pozostaje do zrobienia świadomym szkodliwości działań struktur unijnych wobec polskiego leśnictwa i nie tylko? Powinniśmy wyrażać sprzeciw wobec federalizacyjnych, niezgodnych z Traktatem Lizbońskim zapędów KE i wspierać działania polityków walczących o utrzymanie suwerenności politycznej i gospodarczej Polski… Nie chciałbym, żebyśmy jako Polacy w obronie suwerenności zagrożonej przez federacyjną nachalność struktur unijnych, zdominowanych przez lewicę progresywną i liberałów totalitarnych, zmuszeni zostali do podjęcia decyzji o polexicie.”

Ps. Widać już pewne zainteresowanie – Rajdem rowerowym. Zdradzę, że trasa jest wokół jeziora Toczyłowo…

AKS

Jedna myśl na temat “ZAMACH NA LASY

  1. Pro­pa­gan­dy­ści ata­ku­ją­cy Kon­fe­de­ra­cję ma­ją du­że wspar­cie wro­gi­ch Pol­sce sił — i z za­cho­du, i ze wscho­du. Z za­cho­du z po­wo­du przy­łą­cze­nia się rządu do prze­krę­tu ko­wi­do­we­go, a ze wscho­du z po­wo­du te­go, że ten prze­kręt nas bar­dzo osła­bia. Dla Krem­la bar­dzo ko­rzyst­ne je­st to, że za­chod­nie kon­cer­ny far­ma­ceu­tycz­ne wspo­ma­ga­ne przez rząd PiS-u ogra­bi­ły Pol­skę na mi­liar­dy eu­ro i do­pro­wa­dzi­ły do se­tek ty­się­cy nad­mia­ro­wy­ch zgo­nów, bo to zna­czy, że bę­dą nas mo­gli ła­twiej pod­bić. Je­dy­nie Kon­fe­de­ra­cja de­ma­sku­je ten prze­kręt, więc je­st ata­ko­wa­na ze wszyst­ki­ch stron.
      Mi­tem je­st, że Kon­fe­de­ra­cja wspie­ra Ro­sję. Na­wet Kor­win i Braun nie wspie­ra­ją. Je­dy­nie je­st tak, że oni, ja­ko po­gląd mar­gi­nal­ny w Kon­fe­de­ra­cji, nie wy­klu­cza­ją współ­pra­cy z Ro­sją. Ta­ki mar­gi­nes je­st po­trzeb­ny, bo wszel­kie so­ju­sze na­le­ży roz­wa­żać choć­by po to, by mieć lep­szą po­zy­cję ne­go­cja­cyj­ną z do­tych­cza­so­wy­mi so­jusz­ni­ka­mi. Gdy so­ju­sz je­st bez­al­ter­na­tyw­ny, to so­jusz­ni­cy mo­gą nam wszyst­ko na­rzu­cić.
    Grzegorz GPS Świderski
    t.me/KanalBlogeraGPS

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.