Tak może być! Bo Naród, który nie dba o swoją Ojczyzną, w końcu zostanie Jej pozbawiony! Pamiętacie – rozbiory? Teraz jest to nie mniej realne. Przytoczę stosowny tekst, godny przemyślenia, z najnowszej „Warszawskiej Gazety” nr 27: „Rok 2062. Lekcja historii najnowszej”; „Na początku lat 20-tych, tak zwana Zjednoczona Prawica, po błędach w dziedzinie polityki krajowej i zagranicznej, zadłużywszy państwo na niebotyczne kwoty, oddała władzę w wyborach tak zwanej – totalnej opozycji. Tej, po przejęciu rządów, wystarczyło kilka lat by doprowadzić do zupełnego upadku gospodarczego państwa i poddania go decyzjom państw sąsiednich. Procesy te w połączeniu z kolejnymi falami pandemii, doprowadziły do wyludnienia tych terenów. W miejsce wymarłych bądź emigrujących autochtonów, napłynęła ludność z Bliskiego Wschodu, wasi dziadkowie i rodzice, zasiedlając duże miasta, miasteczka i wsie. Dla resztek ludności rdzennej, zorganizowali oni rezerwaty bądź obozy pracy. Na bazie ogromnych bogactw naturalnych tej ziemi, nastąpił niebywały rozwój gospodarczy…”
Agenda 2030. Mówi wam to coś? Oni chcą już wtedy mieć „wszystko pozamiatane”. Czyli nie rok 2062, ale 5-10 lat! Redukcja ludzkości do miliarda. Nie będziesz nic miał i będziesz szczęśliwy. Na szczęście, na te idiotyzmy – jest jeszcze Pan Bóg! Pan świata i historii. Tak już jest na świecie, że cywilizacja, niekoniecznie mądrzejsza, ale silniejsza (fizycznie), wypiera cywilizacje wyższego rozwoju (np. łacińską), większego ducha, ale zniewieściałe z dobrobytu. W swej tolerancji, uprzejmości, wyrozumiałości, delikatności (pozwalam na wszystko), posłuszeństwa (złym rządom) i naiwności, w końcu – ginie. Barbarzyńcy chętnie to zagospodarują! Bez silnego ducha – zginiemy!! Dekady sączącego się przez media kłamstwa, wybiły w nas – gen buntu, zabiły – zdrowy rozsądek. Nie potrafimy już ( w swej większości) odróżnić – co dobre a co złe. Co nam przyniesie oczekiwane dobro, a co (podstępnie) zrobi z nas niewolników – wyrobników obozów pracy! Brak naszego, choć minimalnego obowiązku – dbania o Ojczyznę, w końcu doprowadzi do upadku i Jej utraty. Czekają nas… rezerwaty, chyba żeby….
Z „Warszawskiej Gazety” nr 27, „ipw” pisze: „Ta cała Unia to „ch.., d..a i kamieni kupa”. Aby otrzymać środki z KPO, Polska zobowiązała się spełnić około 300 najróżniejszych wymagań KE, z czego 115 to tak zwane „kamienie milowe”. Co zabawne, komisarze z KE każdą swoją decyzję podpierają zapewnieniami, iż postępują zgodnie z wolą europejskich narodów. Pojawia się pytanie, kto i gdzie tę wolę narodów wyraził? Mówią to politrucy, których nikt nigdy nie wybrał, więc nie mogą pochwalić się oddanym na siebie demokratycznym głosem choćby jednego Europejczyka. Te „kamienie milowe”, po raz kolejny każą postawić pytanie, czym jest ta cała UE? Parafrazując klasyka z Platformy, najkrócej będzie stwierdzić, że UE to: Ch.., d..a i kamieni kupa. Na podstawie obserwacji uległości polskich władz rodzi się pytanie: ile suwerenności pozostało jeszcze w polskich rękach? W odróżnieniu od poprzedników, rząd Morawieckiego wyzbywa się suwerenności z patriotycznymi i bogoojczyźnianymi hasłami na ustach. Żadna to jednak pociecha.”
Wywiad, tamże, z abp Carlo Maria Vigano: „Pod rządami masonerii i kryminalnych globalistów”… Jesteśmy rządzeni przez członków globalnego lobby kryminalnych spiskowców, którzy mówią nam wprost, że ich planem jest wyeliminowanie nas.!” Jacek Frankowski, tamże: „Uwaga! Kowidowy terror powraca” pisze: „Jeszcze nie nacieszyliśmy się czasem wolności od paszportów kowidowych, nakazów maskowania, narzuconego dystansu w kontaktach międzyludzkich i wymogów dezynfekcji oraz rujnujących gospodarkę i windujących inflację lockdownów, gdy zaczęły pojawiać się symptomy powrotu propagandy zmierzającej do ponownego wywołania paniki pandemicznej.” Znów czekamy, aż nam narobią na głowę, przylepią i powiedzą, że to dla naszego…”dobra”??! A wystarczy z milion (może i dwa), pod Sejmem i z różańcem w ręku – za parę dni – całe zło się przewraca! Nie rozumiemy tego – jaka siła tkwi w rozumnym Narodzie!
Piotr Lewandowski, „Warszawska Gazeta” nr 24, pisze: „Robak na haczyku”: „Jak ktoś trafnie ujął: „PIS udaje, że dostanie pieniądze, a Unia udaje, że nam je da”. Bruksela trzyma wędkę, my zaś będziemy wić się jak robak na haczyku – aż w końcu i tak zostaniemy pożarci.” I to wszystko w kontekście, gdy Królowa Polski Maryja, w jednym z Orędzi mówi wprost, by – natychmiast opuścić tę bezbożną UE!!! (pisałem już tutaj o tym). Trzeba jednak silnego wstrząsu politycznego w Polsce, zdominowanej przez wasalistyczne ekipy pookrągłostołowe, by przy następnych wyborach, nie wybierać tych lansowanych przez zawłaszczone media! Tu jest wymagana – zbiorowa mądrość Polaków. I nie będę dziś tu nikogo reklamować, ale obserwujcie tych – spoza systemu. Co…małe?, a kto to powiedział…fałszywe sondaże? Ty decydujesz kogo wybrać, a nie fałszerze narzucający tobie… wybór! Nie trzeba jednak być gnuśnym i biernym!
Aleksander Szymczak
ps. Zapamiętaliśmy!… szczaw i mirabelki. Teraz – zap…. za miskę ryżu. Buzki-łobuzki zamykały i zalewały nasze kopalnie (najwięcej węgla w całej UE) na rozkazy masonerii. No i teraz … kolejna potwarz od niby elit mentalnie odmiennych od Narodu Polskiego – zbierajcie chrust!!! Zapamiętajcie – Polska wróci, Naród powstanie… Sprawiedliwość należy do Boga, ale wykonanie do suwerena!
Luźne przemyślenia, Konfederacja od co najmniej 4 miesięcy nie jest dopuszczana do TV zwanej dla niepoznaki publiczną, jadąc autobusem do pracy kierowca namawiał nas do podparcia nowej partii nam dość,taka nazwa,z czystej ciekawości zajrzałem do internetu i co się okazało,to wg mnie taki koń trojański tuska w pisie,ale atakują Konfederację, popierają szczepienia, generalnie będą na niby kopać się po kostkach,ale nadal będą robić co im każą obce,wrogie Polsce państwa, Konfederacja wybitnie stoi im kością w gardle, rządzą nami po prostu pozbawione wszelkiej godności zdrajcy,kundle ruskie pruskie czy żydowskie,oglupiony naród nie reaguje,i niestety łyka te brednie z kurwizji czy innych TV, czytając ten artykuł faktycznie tylko modlitwa pozostała
PolubieniePolubienie
ad: „krzysztof”; modlitwa… Ja zawsze uczulam ludzi, że nie tylko… modlitwa. Modlitwa, ale i… CZYN. Sama modlitwa, to tylko – Panie Boże ja odmówię np. różaniec, a Ty się tym zajmij. No to tak nie działa. Bóg pomaga tym, co sami podejmują jakieś kroki w dziele omadlanej sprawy. Czyli, działanie np poprzez organizowanie się w różne grupy (sam niczego nie wskórasz). Najlepszą formą jest – integracja polityczna, która potem może mieć wpływ na np lokalną politykę, na veto dla lokalnych sitw etc. Dzięki za komentarz. AKS
PolubieniePolubienie
Zaproszenie! Spotkajmy się na pieszej pielgrzymce z Grajewa do Wąsosza w sobotę 16. 07. 22r.
Spotykamy się przy cmentarzu o 6 rano. Modlitwa i czyn! Aleksander Szymczak
PolubieniePolubienie
MOCNE! Konfederacja wzywa prezydenta Ukrainy, by potępił Rzeź Wołyńską i przeprosił Polaków!
PolubieniePolubienie