KONFEDERACJA !!

KChyba każdy rozumie, że kto ma pszczoły ten ma miód, a kto opanował media – rządzi i ma władzę. Lata dezinformacji, głównie przez wielce dostępną telewizję, spowodowały wiele nieszczęść w Narodzie Polskim. Ze współczesnych przekazów z Nieba możemy zobaczyć, jak destrukcyjne jest działanie półprawd, bo półprawdy to całe kłamstwo. Czytamy: „Telewizja nauczyła was dystansu do Prawdy. Wszystko przyjmujecie jako czyjąś prawdę, podczas gdy wiara jest waszym życiem i dotyczy każdego z was…. Staliście się biernymi obserwatorami wiary, ponieważ tym uczyniła was telewizja, nauczyła zupełnej bierności i przeżywania życia w przeświadczeniu, że od was nic nie zależy. Nie ma nic bardziej błędnego.”

Niewielu już dziś potrafi się oprzeć tej „inżynierii dezinformacyjnej”, bo do tego potrzeba wiedzy i doświadczenia życiowego. Tak, to są elementy mądrości.  Dopóki będziemy wierzyć w przekazy „telawizyjne”, dopóty nie będziemy mieć mądrych władz. Bo to „telawizja” mówi nam – jak mamy rozumieć i jak głosować. Tumani nas „sondażami” i… wdrukowuje bierność. Prawdziwe informacje mamy głównie z małych telewizji internetowych. Jednak – ilu z nas czerpie z tego źródła? 20-30%? A reszta, albo nie rozumie swojej powinności, olewa sprawy ojczyźniane, nie chodzi na wybory, albo chodzi i głosuje zgodnie z instrukcjami „wielkiego brata” z niebieskich ekranów. Dlaczego taki wstęp?

3 marca w Gdańsku odbędą się wybory prezydenta miasta. Startują 3 osoby w tym Grzegorz Braun – jako flagowy Polski Katolickiej i patriotycznej. Na jednym ze spotkań, dr S. Krajski (badacz masonerii) stwierdził, że… Gdańsk jest drugim miastem na kontynencie europejskim pod względem siły masonerii. Zwłaszcza loża „Gwiazda morza”, jest bytem umocowanym b. wysoko i poza oficjalnymi rytami. Bardzo dziwne, że dogadanie się co do prezydentury, poszło jakimiś podziemnymi torami. Zobaczcie, POPIS nie wystawił swojej kandydatury, a wszelki układ wystawił obecną komisarz p. Dulkiewicz. Myślącemu dość! To cud, że spoza układu, reżyser G. Braun, zdołał tak szybko zebrać te wymagane podpisy. Nie wiadomo jak się zakończy ten wyścig, bo media są wiadomo po czyjej stronie. Nie potrafią lub nie chcą, zorganizować debaty trzech kandydatów! Dwa komitety zaś, zorganizowały taką debatę na którą  p. Dulkiewicz nie przybyła. Cóż, uczciwość wobec siebie jest warta więcej, niż akceptacja tłumu i trzymanie się cudzych kłamstw! Lepiej wszak być uznanym za mądrego, niż otworzyć usta i… rozwiać wszelkie wątpliwości.

Gdańszczanie, w Waszych rękach jest los Waszego miasta, ale to dopiero początek. Wygrana Grzegorza Brauna (być może – przyszłego prezydenta Polski!), to byłby nie tylko Wasz ogromny sukces, szansa i nadzieja, ale to byłby początek cudu, który by natchnął i wyrwał z bierności – Naród Polski. Uwierzylibyśmy w swoją siłę! Taka jest – tylko że uśpiona! Oni już wszyscy byli, już się pokazali i wypalili. Czas na milczący dotąd Katolicki Naród. Z jednej strony powstała koalicja pro-polska, od dziś już pod nazwą KONFEDERACJA (Korwin, Braun, Liroy, Narodowcy), a z drugiej lista lewaków i postkomunistów – i to dobrze!  Bo wyrzucając tę listę do sedesu, w wolnych wyborach – raz na zawsze pozbywamy się tych, co najbardziej szkodzili Polsce! Oczyszczamy elity polityczne, wybieramy te autentyczne i dokonujemy bezkrwawej kontrrewolucji. Konfederaci  rzucają hasła o – unio sceptykach, bo do Europy nie mają nic, ale mają do szkodzącej narodom i państwom – Unii Europejskiej. To co aktualnie robi PIS, okaże się wtedy tylko namiastką, tylko ochłapami z pańskiego stołu. Owszem, program 500+, wniósł wiele dobrego. Teraz te 500+, już nie robi takiego wrażenia. Te 1,1 tys. zł emerytom, owszem…. ale kto wyciąga swoje brudne łapy i to opodatkowuje?!  Tak to dziś niestety wygląda, że ogłupione, otumanione i zubożałe społeczeństwo łatwo kupić – by zagłosowało dalej na tych samych i prolongowało ich synekury. Bądźcie pewni, że głosując na tych samych – niczego nie zmienimy! Tu musi przyjść – nowych ludzi plemię, jak mówił Kard. S. Wyszyński. Koalicja pro-polska – Konfederacja, daje tę szansę i nadzieję. Jakoś tak się dziwnie składa, że ze zdumieniem przyjąłem nowe pisowskie 5+. Pierwsze projekty PIS były wielkim pozytywnym zaskoczeniem, a teraz? Wielu mówi o… korupcji politycznej! Cóż, mamy rok wyborczy i powyższe wpisuje się idealnie w schemat działania systemu. Od razu zacząłem wołać – a gdzie rozwiązania systemowe PISie, bo dać komuś kasę to najprostsze!  Dlaczego do tej pory nie zmieniliście tzw. Ordynacji Wyborczej? Napisana pod partie, praktycznie daje zawsze gwarancję rządów dużych partii-loży. O JOW zapomniała i PO i PIS. Wprowadzenie demokracji a nie partiokracji, to nadanie – referendum  – formy obowiązującej automatycznie. Jak wiemy, Sejm potrafił odrzucić wniosek o referendum podpisany przez kilka mln. ludzi!  Uruchomić – veto ludowe! Jerzy Zięba od lat nie może się doprosić zmiany przepisów, by lekarze w końcu zaczęli leczyć ludzi a nie kaleczyć medycyną rokefelerowską! Gdzie jest zapis o ochronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci? Dlaczego – wprowadziliście przymusowe szczepienia i to pod groźbą kary? Czyżby dla ukrytej … depopulacji Polaków? Dlaczego wbrew zapowiedziom, sprowadzacie tu nachodźców? Gdzie jest aneks WSI, gdzie obrona przed 447? Dlaczego w MSZ jest chroniczny zakaz reform? Czy Polacy to wg was – niepełnosprawna społeczność? Może dość, ale pytania zostają. Dlatego, tylko „Konfederacja” jest w stanie otworzyć drogę Polakom do wolności i niepodległości politycznej.

Kończąc, weźmy sobie do serca słowa przekazane przez O. Pio: „Daję wam więc teraz podpowiedź, jaka jest jedyna droga powstrzymania tej nawałnicy zepsucia, jaka ogarnia Kościół. W centrum Kościoła polskiego musi nadal stać Matka Najświętsza, w każdym kościele musi być Jej wizerunek, w każdym katolickim domu Jej obraz, a główną modlitwą Polaków – różaniec. Jeśli w porę „okopiecie się” za pośrednictwem Maryi, nie uda się zabić polskiej wiary.”

Aleksander Szymczak